Dziś w Tomsku odbywa się XV Międzynarodowe Forum Innowacyjne Innovus-2013. Tegoroczny wiodący temat to Energia rozwoju innowacyjnego. Występujący tam prezes Gazpromu Aleksiej Miller zaproponował inwestorom amerykańskim współpracę na Alasce.
- W ostatnich latach Gazprom zdobył unikalne doświadczenie w pracach wydobywczych i transportowych z trudnych złóż arktycznych. Warunki na półwyspie jamalskim są zbliżone do tych na Alasce. Dlatego swobodnie może zaoferować nasze doświadczenie i technologie naszym amerykańskim kolegom, pracującym na złożach Alaski - cytuje MIllera agencja Prime.
Czy Amerykanie na to odpowiedzą - na razie nie wiadomo. Wielki gazociąg na Alasce budują wspólnie Exxon, Conoco Phillips i BP. Rura długości 1278 km przetransportuje gaz z gór do zakładów skraplania na wybrzeżu. Budowa ma potrwać 10 lat, kosztować ponad 40 mld dol. ale zwróci się w ciągu dwóch - trzech lat. Cały gaz zostanie wyeksportowany do Azji. Koncerny chcą rocznie zarabiać ok. 20 mld dol.
Alaskańska rura uderza nie tylko w rosyjskie negocjacje z Chińczykami o sprzedaży gazu, ale i w koreański project Gazpromu. Rosjanie chcą zbudować gazociąg do Korei Południowej przez Północą, bo nie są w stanie zaspokoić koreańskich zamówień na LNG. Jednak gaz z Alaski dotrze do Korei szybciej.
Teraz Gazprom zapowiedział, że zainwestuje ok. 1 mld dol. do 2020 r w innowacyjne rozwiązania w branży gazowej. W ubiegłym roku koncern przeznaczył na innowacje ok. 250 mln dol.