Koncerny Łukoil i Baszneft uroczyście uruchomiły wydobycie ze złoża Trebsa i Titowa.
- Uruchomiliśmy wydobycie 5 lat wcześniej niż pierwotnie było planowane. Macie pojęcie jak jest to ekonomicznie wygodne dla Rosji! Tak szybko tak wielkiego złoża jeszcze u nas nie uruchamiano - pochwalił się Wagit Alekpierow - prezes i największy udziałowiec Łukoil.
Złoża Trebsa i Titowa w nienieckim okręgu autonomicznym w Zachodniej Syberii od początku wystawienia przez państwo licencji na przetarg budziło ogromne zainteresowanie inwestorów, ze względu na wielkość zasobów ropy wysokiej jakości.
Według rożnych ocen zalega w nich od 140 mln ton do 200 mln ton ropy. Czyli od 25 proc. do 40 proc. całego rocznego wydobycia Rosji. Dodatkowym atutem jest położenie — 163 km od magistrali rurociągowej. Poziom inwestycji w złoże oceniany jest na 5-6 mld dol..
Przetarg wygrała w 2010 r Basznieft należący do holdingu nowych technologii AFK Sistiema (90 tys. pracowników) oligarchy Władimira Jewtuszenkowa. Jednak koncern nie ma wystarczających środków, ani doświadczenia w pracach na tak wielkim złożu. Dlatego rok temu zawarł strategiczne porozumienie z Łukoilem Wagita Alekpierowa.