Zgodnie z piątkowym rozporządzeniem ministra finansów osoby starające się o dopłaty do rachunku za prąd nie będą już musiały wnosić 10 zł opłaty skarbowej za decyzję w tej sprawie. To dotyczy także wniosków złożonych przed decyzją resortu.
Prawo do dodatku energetycznego przysługuje od początku roku osobom otrzymującym od państwa wsparcie na utrzymanie mieszkania. Zryczałtowana dopłata za prąd dla tzw. odbiorców wrażliwych została wprowadzona nowelizacją Prawa energetycznego z połowy 2013 r.
Decyzje w sprawie jego przyznania były wydawane na wniosek samych zainteresowanych na podstawie Kodeksu postępowania administracyjnego. Dlatego właśnie pociągały za sobą konieczność wniesienia opłat skarbowych.
To budziło kontrowersje. Bo po pierwsze z takiej opłaty jest zwolniona decyzja wydawana w sprawie dodatku mieszkaniowego. A ponadto, wysokość ryczałtu energetycznego nie rekompensowała w stopniu wystarczającym poniesionej opłaty.
Przykładowo mieszkający samotnie emeryt otrzymuje 11,36 miesięcznie, zaś 2–4 osobowa rodzina – 15,77 zł. W przypadku gospodarstwa domowego składającego się z większej liczby osób – wsparcie wynosi 18,93 zł. Stawki te obowiązują jednak tylko do końca kwietnia. Potem minister gospodarki ogłosi nowe. A to pociągało konieczność ponownego starania się o dopłatę do prądu i w związku z tym wydania kolejnych 10 zł.