Firmy poszukiwacze wykonały w I półroczu 11 łupkowych odwiertów. W tym samym czasie 2013 r. tylko siedem. Najwięcej, bo cztery, zrealizowało ich PGNiG. Trzy przeprowadził Lane Energy, dwa Orlen Upstream kontrolowany przez PKN Orlen, a po jednym Indiana Investments i Wisent Oil & Gas. Jak z tego wynika, bez spółek z udziałem Skarbu Państwa wzrost byłby niemożliwy.
Do dziś w Polsce zrealizowano łącznie 64 łupkowe odwierty. Zdaniem specjalistów to zdecydowanie za mało, aby myśleć o eksploatacji, zwłaszcza że tylko w kilku odwiertach poziomych wykonano tzw. zabiegi szczelinowania hydraulicznego, niezbędne do oszacowania opłacalności ewentualnej produkcji gazu i ropy.
Co gorsza, liczba koncesji w ciągu roku spadła z 110 do tylko 76. To efekt nie tylko całkowitego wycofania się z Polski niektórych firm (ExxonMobil, Marathon Oil, Talisman Energy), ale i rezygnacji niektórych spółek z mało atrakcyjnych koncesji (np. PGNiG).
Orlen niedawno wprost stwierdził, że Polska jest dopiero na początku łupkowej drogi. Koncern na razie wykonał łącznie 10 łupkowych odwiertów. Do 2017 r. ma ich zrealizować co najmniej 50.
W tym półroczu Orlen chce przeprowadzić kolejny odwiert poziomy w miejscowości Nowy Stręczyn, w woj. lubelskim. Będzie to już czwarty tego typu odwiert.