Jak podała amerykańska agencja Energy Information Administration (EIA), przychody ze sprzedaży krajów z organizacji eksporterów OPEC (z wyłączeniem Iranu objętego sankcjami) wyniosły 826 mld dol. czyli były o 7 proc. wyższe niż dwa lata temu. To efekt uruchomienia pełnej produkcji w Libii i wzrostu cen w minionym roku średnio o 3 proc.

Największe przychody miała Arabia Saudyjska (274 mld dol.), przed Kuwejtem (92 mld dol.), Irakiem (86 mld dol.) i Nigerią (84 mld dol.). Na końcu znalazł się Ekwador z 11 mld dol. Trochę inaczej wygląda to patrząc na dochody na głowę mieszkańca poszczególnych krajów OPEC. Tutaj na czele jest Katar (40,9 tys. dol.) przed Kuwejtem (29,9 tys. dol.) i ZEA (9,7 tys dol.). Na obywatela Arabii Saudyjskiej przypadło 8,9 tys. dol. przychodów a listę zamyka tu Nigeryjczyk (538 dol.). Pierwsze półrocze tego roku dało OPEC 380 mld dol. zarobku. W tym Arabii Saudyjskiej 127 mld dol.; Irak i Kuwejt sprzedały ropy za po 45 mld dol. a Nigeria za 40 mld dol. Eksperci EIA prognozują na ten rok przychody z eksportu krajów OPEC (bez Iranu) na poziomie 774 mld dol.. W przyszłym roku będzie to jeszcze mniej - 723 mld dol.

„Gorsze wyniki to efekt dużego zwiększa produkcji spoza OPEC na 2014-15 (przede wszystkim Rosja - red), jak również spodziewanego spadku cen ropy naftowej" - tłumaczy agencja.