Rosyjskie koleje państwowe (RŻD) proponują Białorusinom 25 proc. zniżki za przewóz produktów naftowych w rafinerii do portów rosyjskich. Propozycja wpisuje się w ostatnie działania Rosji - pozbawienia portów Litwy, Łotwy i Estonii towarów rosyjskich i z państw Euro-azjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej (Rosja, Białoruś, Kazachstan, Armenia).
Głównym towarem eksportowym Białorusi są produkty naftowe - paliwa, mazut, smary - wszystko produkowane z rosyjskiej ropy. W 2015 r na eksport trafiło 16,9 mln ton, z czego Białoruska Kompania Naftowa (BKN) eksportowała 13,8 mln ton. Pozostałe 3,1 mln ton stanowiły produkty rosyjskich firm korzystających z białoruskich rafinerii. W sumie od połowy 2007 r do połowy 2016 r BNK sprzedał za granicę 82,5 mln ton, policzył Belrynok.by.
BNK wysyła swoje paliwa samochodowe do 20 krajów. Ok 65 proc. eksportu idzie przez porty. Białorusini mają umowy z 12 terminalami w 7 portach. W minionym roku 37 proc. białoruskiego eksportu paliw szło przez łotewską Rygę; portu Litwy (Kłajpeda i Windawa) miał 13 proc., estoński Tallin - 10 proc.. Przez czarnomorskie porty Ukrainy Białoruś wysyła w świat 14 proc. produktów naftowych; 2 proc. trafia też do portów polskich a 3 proc. - rosyjskich.
W tym roku te proporcje już uległy zmianie. Ryga straciła 5 pkt proc. przeładunków białoruskich paliw i po I półroczu na 32 proc. udziału; za to Litwa ( głównie dzięki rosnącemu terminalowi z Kłajpedzie) przeładowała o 222 proc. więcej zwiększają udział do 25 proc..Porty Estonii mają teraz udział tylko 2 proc. a Ukrainy - tak samo. Natomiast Polska przeładowuje teraz 4 proc. białoruskich paliw, podczas kiedy udział Rosji spadł do 2 proc.
Już w styczniu podczas spotkania Putin-Łukaszenko Rosjanie naciskali do wzrostu eksportu białoruskiego przez port Ust-Ługa pod St. Petersburgiem. Jednak Białoruś mająca dziurę w budżecie i rosnące zadłużenie, nie była tym zainteresowana, bo rosyjskie taryfy przewozowe okazały się mało konkurencyjne. Nawet 40 proc. zniżki nie zadowala strony białoruskiej.