Wczoraj (22.03) minął termin zapłaty przez Gazprom 35,651 mln euro kary nałożonej przez Radę ds Konkurencji (urząd antymonopolowy Litwy) w październiku 2014 r, podała agencja Interfaks. To najwyższa kara za naruszenie prawa o konkurencji nałożona na Litwie.
Gazprom został ukarany za to, że w latach 2013-2014 nie pozwolił firmie Lietuvos energijos gamyba (LEG) na podpisanie umów z dwoma przedsiębiorstwami na dostawy gazu. LEG w 2012 r znalazł w Europie Zachodniej możliwości zakupu gazu na lepszych niż oferowane przez Gazprom eksport. Wystąpił do Rosjan o możliwość zamiany: część gazu, który Gazprom dostarczał do Polski przez Białoruś, zostałaby skierowana na Litwę; a LEG rekompensowałby „gazpromowski" gaz Polsce swoim kupionym w Europie Zachodniej. Gazprom się na to ie zgodził. Tym samym złamał warunki pozwolenia udzielonego przez urząd antymonopolowy w 2004 r na zakup 34 proc. ówczesnego krajowego operatora gazowego Lietuvos dujos.
Rosjanie odwołali się do sądu od decyzji urzędu. W listopadzie 2016 r wileński sąd odrzuciła odwołanie Gazpromu. W umowie transakcji zakupu 34 proc. akcji w 2004 r zapisano, że Gazprom ma obowiązek nie przeszkadzać odbiorcom na Litwie kupować gaz od innych dostawców.
Teraz sprawa trafiła do komornika. Maria Grumblene z Rady ds Konkurencji zapowiedziała, że egzekucja długu nastąpi wraz z grzywną na nieterminową spłatę.