Huragan Harvey, który niedawno uderzył w Teksas, wstrzymał działanie 12 amerykańskich rafinerii posiadających łączne moce przerobowe wynoszące 3,5 mln baryłek dziennie. Wyłączenie z użytku blisko jednej czwartej mocy przerobowych rafinerii w USA wpłynęło na wzrost cen paliw na stacjach o blisko 10 centów (analitycy prognozują, że mogą one sięgnąć 20 centów, a średnia cena benzyny wyniesie nawet 2,55 dol. za litr), ale cena ropy spadła. O ile na początku zeszłego tygodnia cena surowca gatunku WTI wynosiła 48 dol. za baryłkę, o tyle w piątek po południu 46,8 dol. Na początku sierpnia płacono za baryłkę nieco ponad 50 dol. Za baryłkę ropy gatunku Brent płacono w piątek 52,7 dol., czyli niemal tyle, co na początku sierpnia.