Wartość nominalną akcji, bo w taki sposób miało się odbyć podniesienie kapitału, zwiększono tylko o 25 gr, do 10,25 zł, wobec wcześniej proponowanych 3 zł. Stało się tak na wniosek Skarbu Państwa (wcześniejsza propozycja też pochodziła od niego). Większościowy akcjonariusz nie tłumaczył powodu zmian. Modyfikacja oznacza niższy podatek, który spółka zapłaci za operację: nie 1,06 mld zł, tylko ok. 89 mln zł.

W reakcji kurs akcji PGE na giełdzie rósł o nawet 5,5 proc.

– To pozytywna informacja, a raczej brak jednoznacznie negatywnej. Nie tylko nie wyczyszczono kapitału zakładowego, ale też pozostawiono potencjał do dywidendy z PGE – mówi Paweł Puchalski, z DM BZ WBK. Jego zdaniem z ulgą mogą też odetchnąć mniejszościowi akcjonariusze m.in. Energi i PGNiG, gdzie potencjalnie mógł być przeprowadzony ten sam zabieg. – Jeśli PGE podtrzyma politykę dywidendową, to jest duża szansa, że stanie się tak samo w Enerdze – dodaje Puchalski. W jego ocenie skarb mógł się obawiać potencjalnych pozwów sądowych.