Na przełomie tego i przyszłego roku Tauron może wyjść na rynek w poszukiwaniu kolejnego partnera do sfinansowania budowy bloku na 910 MW w Jaworznie – ustaliła „Rzeczpospolita”.
Z naszych informacji wynika, że stanie się to zaraz po ustaleniu ostatecznych warunków udziału w przedsięwzięciu z pozyskanym do niego Polskim Funduszem Rozwoju.
W ostatnim wywiadzie dla „Parkietu” Marek Wadowski, wiceprezes ds. finansowych Tauronu, podkreślał, że jednym z tematów rozmów jest kwestia dotrzymania harmonogramu i możliwych działań w przypadku ewentualnego opóźnienia się inwestycji. Uspokajał jednak, że nie widzi na dziś zagrożenia kolejnymi poślizgami.
Przedstawiciel energetycznego koncernu zapewniał też, że Tauron ma wystarczającą zdolność kredytową, by sfinansować flagową inwestycję. Nie jest jednak tajemnicą, że jest to najbardziej zadłużona spółka sektora, która walczy o utrzymanie wskaźnika długu netto do EBITDA poniżej 3,5-krotności. Taki warunek jest zapisany w programach finansowych spółki w kraju.
Podczas jednej z ostatnich uroczystości w Tauronie pokazano zdjęcie przedstawiające jeden z zakładów Grupy Azoty w kontekście pozyskania potencjalnego partnera dla węglowej inwestycji w Jaworznie. Wzbudziło to podejrzenia, że właśnie chemiczną grupę chciałaby pozyskać energetyczna grupa.
– Nie prowadzimy dziś żadnych rozmów z Tauronem w kontekście Nowego Jaworzna – zastrzega Michał Mulawa, rzecznik prasowy Grupy Azoty. Także Tauron nie komentuje tego zbiegu okoliczności. Spółka nie ukrywa jednak, że inwestor będzie poszukiwany.
– Nadal bierzemy pod uwagę możliwość pozyskania dodatkowego inwestora dla współfinansowania tej inwestycji – mówi w odpowiedzi na nasze pytania Daniel Iwan z biura prasowego katowickiej spółki. – Nie wykluczamy współpracy z potencjalnymi inwestorami zarówno o charakterze finansowym, jak i branżowym – dodaje Iwan.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.