EKSPERCI BRANŻY – OPINIE: Popioły – drugi produkt elektrowni

Na pytanie co produkuje energetyka zawodowa każdy udzieli oczywistej odpowiedzi – energię elektryczną. Odpowiedź jest dobra ale niepełna. Elektrownie wytwarzają również drugi produkt – popiół.

Publikacja: 23.09.2015 17:03

EKSPERCI BRANŻY – OPINIE: Popioły – drugi produkt elektrowni

Foto: Bloomberg

Popioły z elektrowni przez wiele lat były uważane za odpady i tak były traktowane, jako coś uciążliwego, czego należy się pozbyć możliwie niskim kosztem. Był to jednoznacznie błędny pogląd! Można tu dostrzec daleko posuniętą analogie, do bardziej już nagłośnionego problemu odpadów komunalnych.

Starożytne śmietniki komunalne, będące obecnie skarbnicą wiedzy dla archeologów, są dowodem na niedojrzałość wcześniejszych cywilizacji, które marnowały cenne surowce. Nasza cywilizacja dysponuje technologiami umożliwiającymi zaawansowany recykling prowadzący do wykorzystania w blisko 100% tzw. odpadów komunalnych, będących w rzeczywistości surowcami do dalszego przetwarzania.

Podobna sytuacja jest w przemyśle energetyki zawodowej pracującej na węglu. Mity powstałe w minionych wiekach i dekadach identyfikują energetykę węglową jako coś brudnego, śmierdzącego, dymiącego, w sumie bardzo szkodliwego dla środowiska. Są to mity całkowicie rozmijające się z rzeczywistością. W szczególny sposób dotyczy to mitu o produkcji odpadów w postaci popiołów odkładanych na hałdach przy elektrowniach.

W Polsce powstaje łącznie ok. 20 mln ton popiołów, zwanych też „ubocznymi produktami spalania” (ups). produkowanych przez elektrownie na węgiel brunatny i kamienny. Zastosowanie tej gamy produktów jest bardzo szerokie. Są wykorzystane do rekultywacji, jako materiał podsadzkowy w górnictwie, przy budowie ulic i dróg. Są bardzo cennym materiałem w przemyśle cementowym i betonowym (ciekawostka historyczna – Rzymianie wykorzystywali popioły wulkaniczne do produkcji cementu już 2 tysiące lat temu). Są podstawowym surowcem do produkcji materiałów budowlanych np. bloczków komórkowych i cegły. Popioły z dużą zawartością wapna (powstałe w procesach odsiarczania) są dobrymi nawozami. Mają zastosowanie nawet do produkcji farb i lakierów.

Obecnie praktycznie cały strumień powstających ups podlega zagospodarowaniu (chociaż leżą ciągle historyczne zwały popiołów). Trzeba jednak przyznać, że korzyści z wytwarzania tych produktów nie zawsze trafiają do sektora energetyki. Mówiąc wprost, brak umiejętności zarządzania ups, w tym brak stacji segregowania i magazynowania popiołów przy elektrowniach powoduje, że główne korzyści spływają do odbiorców ups. Brak silosów popiołowych przy elektrowniach powoduje, że muszą one pozbywać się swoich produktów „online”, co sprawia, że ceny dyktują ich odbiorcy. Wypełnienie tej luki w zarządzaniu produktami w elektrowniach poprawiłoby w istotny sposób ich rentowność.

Niestety zaniedbania inwestycyjne sektora energetyki są duże. Praktycznie wszystkie zawodowe elektrownie w Polsce są pozbawione nowoczesnych stacji odpopielania. Stacje te składają się z silosów magazynowych oraz systemu transportu i frakcjonowania popiołów. Obecnie na ukończeniu jest budowa stacji w Kozienicach przy największej elektrowni w Polsce oraz rozpoczynana jest budowa stacji odpopielania przy największej nowej inwestycji energetycznej w Opolu. Technologie zastosowane przy budowie stacji odpopielania są znane i sprawdzone w Europie, natomiast w Polsce są nowatorskie.

Na czym polegają korzyści dla elektrowni z posiadania nowoczesnej stacji odpopielani? Po pierwsze, spełnione będą normy ekologiczne UE dotyczące utylizacji popiołów. Po drugie, frakcjonowanie i przechowywanie popiołów umożliwia zachowanie ich własności fizykochemicznych, a w związku z tym sprzedaż po znacznie wyższych cenach, często dziesięciokrotnie wyższych niż ceny popiołów sprzedawanych „z hałdy”. Jest tu pewne podobieństwo do ekonomiki sprzedaży owoców i warzyw – ceny z okresu produkcji są istotnie niższe od cen z okresu zgłaszanego popytu przez użytkowników. Po trzecie, inwestycje w stacje odpopielania mogą mieć krótsze okresy zwrotu niż inwestycje w same bloki energetyczne.

W Polsce ukształtowała się już grupa firm dysponujących technologiami budowy silosów oraz implementacji systemów transportu i frakcjonowania popiołów. Stację w Kozienicach realizuje konsorcjum: INSTAL Warszawa SA oraz ENERGOMAR Sp. z o.o. Te same firmy angażują się w budowę stacji w Opolu.

Reasumując można stwierdzić, że sektor energetyki dysponuje wszystkimi przesłankami w celu pełnej komercjalizacji swojego drugiego produktu – ups. Dysponuje odpowiednią podażą popiołów, istnieje zapotrzebowanie na te produkty, spełnione będą normy ekologiczne UE, funkcjonują firmy wykonawcze, są pieniądze na inwestycje, a nawet można na tym zarobić.

Popioły z elektrowni przez wiele lat były uważane za odpady i tak były traktowane, jako coś uciążliwego, czego należy się pozbyć możliwie niskim kosztem. Był to jednoznacznie błędny pogląd! Można tu dostrzec daleko posuniętą analogie, do bardziej już nagłośnionego problemu odpadów komunalnych.

Starożytne śmietniki komunalne, będące obecnie skarbnicą wiedzy dla archeologów, są dowodem na niedojrzałość wcześniejszych cywilizacji, które marnowały cenne surowce. Nasza cywilizacja dysponuje technologiami umożliwiającymi zaawansowany recykling prowadzący do wykorzystania w blisko 100% tzw. odpadów komunalnych, będących w rzeczywistości surowcami do dalszego przetwarzania.

Pozostało 84% artykułu
Elektroenergetyka
Dziura w systemie mrożenia cen energii i ciepła zasypana
Elektroenergetyka
Rekordowy import prądu na Ukrainę po rosyjskich atakach. Polska wśród dostawców
Elektroenergetyka
Jak poradzić sobie z deficytem mocy? „Importu nie unikniemy”
Elektroenergetyka
Rosja chce uniemożliwić Ukrainie eksport prądu do UE
Elektroenergetyka
Operator szykuje rewolucję, która pozwoli na przyjęcie energii z OZE i atomu