PGE nadal patrzy na węgiel

Największa spółka energetyczna weszła w okres wzmożonych wydatków inwestycyjnych. Widać to już po tegorocznym budżecie.

Publikacja: 11.11.2015 21:00

PGE nadal patrzy na węgiel

Foto: Bloomberg

Po trzech kwartałach wszystkie realizowane przez Polską Grupę Energetyczną projekty pochłonęły ponad 5,8 mld zł, czyli o 51 proc. wyższe niż w tym samym okresie ub.r.

– W przyszłym roku poziomy wydatków będą zbliżone do tegorocznych – poinformowała Magdalena Bartoś, dyrektor zarządzająca ds. ekonomiczno-finansowych w PGE. Nie ujawniła jednak całkowitej kwoty, jaka w tym roku pójdzie na inwestycje.

Przyspieszenia nabrały projekty związane z budową nowych mocy. Ten obszar pochłonął aż 32 proc. wydatkowanej kwoty. Na sam flagowy projekt budowy bloków węglowych w Opolu, których stopień realizacji sięgnął 24 proc., poszło 1,74 mld zł.

Ze słów prezesa Marka Woszczyka wynika, że spółka nie zrezygnuje także z budowy nowego bloku węglowego w Turowie. Jednostka o planowanej mocy na poziomie 430–450 MW ma jednak zostać przeprojektowana, tak by spełniała zaostrzające się wymogi środowiskowe (wynikające z tzw. konkluzji BAT).

– To nie jest najłatwiejszy projekt. Ale to nie jest powód, byśmy z niego rezygnowali – stwierdził Woszczyk. – Musimy odnawiać naszą flotę w oparciu o najefektywniejsze technologie, także węglowe – dodał szef PGE.

Konieczne będzie zwiększenie budżetu na ten projekt, ale PGE na razie nie ujawniło informacji, z jakimi dodatkowymi wydatkami na Turów trzeba się liczyć. Według wstępnego budżetu blok miał powstać kosztem ok. 4 mld zł.

Wiadomo jednak, że takiego przeprojektowania nie będą wymagać budowane bloki w opolskiej siłowni.

– Cały czas prowadzimy analizy, które odpowiedzą na pytanie, ile dodatkowych środków musimy przeznaczyć na takie dostosowanie w działających elektrowniach. W skali PGE to będzie kilkaset milionów złotych. W skali całego rynku mówimy o kwotach miliardowych – zaznaczył Woszczyk. Ale zastrzegł, że o tym, kiedy wejdą nowe normy środowiskowe, a więc także, które jednostki obejmą zaostrzone wymogi, przekonamy się najwcześniej na początku 2017 r.

Prezes nie odpowiedział jednoznacznie na pytanie dotyczące możliwej modyfikacji budżetu inwestycyjnego w ramach aktualizowanej strategii (efekty poznamy w grudniu). – W analizach nie wyłączamy żadnego aspektu naszego biznesu. Pod uwagę bierzemy przy tym zarówno korektę budżetu (plan na lata 2014–2020 r. zakłada ok. 50 mld zł na inwestycje – red.), jak też inne rozłożenie wydatków w czasie. Będziemy też pracować nad optymalizowaniem kosztów – stwierdził Woszczyk.

Ponieważ segment energetyki konwencjonalnej jest i będzie w przyszłości pod silną presją m.in. z powodu rosnących kosztów zakupu uprawnień do emisji CO2, PGE patrzy też na koszty nabycia paliwa w przyszłości. Tym szef największej spółki sektora tłumaczył prowadzone analizy obejmujące projekt nabycia kopalni Makoszowy od SRK i ewentualne zaangażowanie kapitałowe w TF Silesia. Zwłaszcza że wspomniana kopalnia KW była w przeszłości dostawcą węgla dla elektrowni i elektrociepłowni PGE.

– Warto przeanalizować każdy pomysł dotyczący przyszłości sektora węgla kamiennego. Na podstawie analizy planów inwestycyjnych spółek widać w przyszłości stabilny popyt na węgiel na poziomie 30–40 mln ton rocznie – tłumaczył Woszczyk.

Przypomnijmy, że PGE podpisała z SRK list intencyjny w sprawie Makoszowów w październiku, a pod koniec września wyraziła zainteresowanie projektem TF Silesia.

Po trzech kwartałach wszystkie realizowane przez Polską Grupę Energetyczną projekty pochłonęły ponad 5,8 mld zł, czyli o 51 proc. wyższe niż w tym samym okresie ub.r.

– W przyszłym roku poziomy wydatków będą zbliżone do tegorocznych – poinformowała Magdalena Bartoś, dyrektor zarządzająca ds. ekonomiczno-finansowych w PGE. Nie ujawniła jednak całkowitej kwoty, jaka w tym roku pójdzie na inwestycje.

Pozostało 88% artykułu
Elektroenergetyka
Dziura w systemie mrożenia cen energii i ciepła zasypana
Elektroenergetyka
Rekordowy import prądu na Ukrainę po rosyjskich atakach. Polska wśród dostawców
Elektroenergetyka
Jak poradzić sobie z deficytem mocy? „Importu nie unikniemy”
Elektroenergetyka
Rosja chce uniemożliwić Ukrainie eksport prądu do UE
Elektroenergetyka
Operator szykuje rewolucję, która pozwoli na przyjęcie energii z OZE i atomu