11. Rozbudowa nowoczesnych, konwencjonalnych źródeł mocy – takich jak Elektrownia Ostrołęka C – buduje bezpieczeństwo energetyczne kraju i wspiera rozwój OZE. Większe wykorzystanie odnawialnych źródeł energii oznacza zwiększoną potrzebę inwestycji w elastyczne źródła konwencjonalnej mocy, działające w podstawie, które są w stanie szybko reagować, kiedy odnawialne źródła energii nie są dostępne. Nowy blok 1 000 MW będzie przygotowany na wsparcie rozwoju OZE. Zostanie on ponadto wykonany w technologii ultranadkrytycznej. Dzięki zastosowaniu takiego typu rozwiązań, obiekt w Ostrołęce osiągnie sprawność na poziomie 46%, czyli jedną z najwyższych wśród elektrowni parowych w Polsce, a także znacznie wyższą od średniej światowej, która wynosi 33%. Pozwoli to na redukcję emisji CO2 o 26%. Zwiększenie sprawności elektrowni o każdy punkt procentowy oznacza redukcję emisji CO2 o ponad dwa punkty procentowe. Elektrownię Ostrołęka C zaprojektowano pod kątem maksymalnej elastyczności pracy, krótkiego czasu uruchamiania, szybkości zwiększania i zmniejszania obciążenia, a także osiągania minimalnego obciążenia. Dla efektywnej współpracy z systemem elektroenergetycznym, w którym wzrastać będzie udział OZE, nowy blok ma osiągać pełne obciążenie w mniej niż 30 minut, a także zmieniać obciążenie od 35% do 100%.
12. Instytut Jagielloński twierdzi, że mamy do czynienia z trwałą zapaścią w sektorze węglowym i brakiem tego surowca w Polsce, co narażać ma nas na import z Federacji Rosyjskiej. Pragniemy w związku z tym zauważyć, że Polska Grupa Górnicza posiada obecnie największe złoża węgla kamiennego i potencjał wydobywczy w Unii Europejskiej, o czym świadczy wydobycie na poziomie ok. 30 mln ton w 2017 roku. Co więcej, zakontraktowana w umowie między PGG a spółką Elektrownia Ostrołęka sp. z o.o. wielkość dostaw węgla do nowego bloku w Ostrołęce, tj. 2 tys. ton/MW brutto mocy zainstalowanej, w praktyce przełoży się na dostawy w skali ok. 1,8 do 2,3 mln ton rocznie. Oznacza to, że obecna umowa może zapewnić stuprocentowe pokrycie zapotrzebowania surowcowego nowej elektrowni w Ostrołęce. Tym samym rentowność i zasadność całej inwestycji nie są w żaden sposób zagrożone. Wyliczenia i opinie ekspertów Instytutu Jagiellońskiego na temat budowy nowego bloku węglowego w Ostrołęce nie oddają stanu faktycznego i mijają się z prawdą.
Chcemy przy tym podkreślić, że wszystkie prognozy i ścieżki cenowe dotyczą perspektywy długoterminowej, w związku z czym obarczone są wysokim ryzykiem błędu, także z punktu widzenia przyszłych zmian regulacyjnych, technologicznych i rynkowych. Rosnące ceny energii w ostatnim okresie są zjawiskiem ogólnoeuropejskim i wynikają przede wszystkim z postępującej polityki klimatyczno-energetycznej UE i rosnących cen CO2 oraz podejmowanych niezbędnych inwestycji modernizacyjnych. Polska z uwagi na historycznie wysoki udział węgla w strukturze paliwowej jest bardziej wrażliwa na skutki realizacji polityki unijnej w tym obszarze.
Tym niemniej należy zwrócić uwagę, że tempo dywersyfikacji miksu energetycznego w Polsce w ostatnich latach jest wyjątkowo wysokie i tylko od 2009 r. kiedy Bruksela wprowadziła pakiet klimatyczno-energetyczny, udział OZE w mocy zainstalowanej w krajowym systemie energetycznym wzrósł z 4% do 20% przy jednoczesnym spadku udziału węgla z 83% do 70%. Zatem sektor stopniowo zmniejsza swoją wrażliwość na ceny CO2 przy jednoczesnej dbałości o bezpieczeństwo dostaw energii po przystępnej cenie. W ostatnim czasie PKEE w ślad za wystąpieniem Ministerstwa Energii zwrócił się do Komisji Europejskiej z apelem o interwencję na rynku uprawnień CO2 z uwagi na podejrzenie działań spekulacyjnych, których skutkiem jest 3-krotny wzrost cen uprawnień rok do roku, nieuzasadniony przesłankami stricte rynkowymi. Mamy nadzieję, że KE zareaguje adekwatnie do wymogów prawnych dyrektywy EU ETS i przeprowadzi stosowną interwencję, której skutkiem będzie ograniczenie cen CO2. Takie działanie przełożyłoby się bezpośrednio na ograniczenie wzrostu cen energii w Polsce. Należy podkreślić, że działanie to zostało poparte przez Rumunię.
Jednocześnie chcemy podkreślić, że rosnące ceny CO2 oznaczają także wyższe przychody do krajowego budżetu, z których zgodnie z prawem UE, m.in. można rekompensować wyższe koszty energii najbardziej wrażliwym odbiorcom indywidualnym oraz przemysłowym. Ministerstwo Energii pracuje obecnie nad szczegółowymi rozwiązaniami w tym zakresie, tak, aby utrzymać zasobność portfeli Polaków i utrzymać konkurencyjność krajowej gospodarki.
1http://jagiellonski.pl/news/585/trwaly_wzrost_cen_energii_zmieni_dopiero_modyfikacja_polskiego_miksu_energetycznego_czy_stac_na s_na_marnowanie_czasu_analiza 2 Art. 3 projektu Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego I Rady w sprawie zarządzania unią energetyczną