Według naszych informacji rząd prowadzi zaawansowane rozmowy z bankami na temat finansowania całego procesu, którym jest wydzielenie aktywów węglowych z PGE, Enei, Tauronu i Energi. Chodzi nie tylko o banki krajowe, ale także światowe międzynarodowe korporacje finansowe. Szersze grono banków pozwoli rozłożyć związane z tym procesem ryzyko na wiele podmiotów. Rozmowy mają dotyczyć m.in. gwarancji finansowania zakupu przez nowy podmiot uprawnień do emisji CO2.

Tworzenie NABE oznacza prowadzenie wielu działań równolegle. Jednym z nich, który udało się doprowadzić już niemal do końca, jest wycena aktywów węglowych. Kolejnym, który udało się sfinalizować, jest umowa społeczna ze związkami zawodowymi elektrowni i kopalń węgla brunatnego z grudnia 2022 r., a formą jej realizacji jest gotowy projekt ustawy. Koszty dla budżetu w ciągu dziesięciu lat jej obowiązywania to blisko 1,27 mld zł. Kolejnymi punktami, które udało się doprowadzić do ostatniej fazy przed finalizacją, jest struktura transakcji czy też określenie przyszłości spółek sektora energetycznego po wydzieleniu aktywów węglowych do NABE. Z procesem wyceny aktywów mogą mieć związek ostatnie wyniki finansowe Polskiej Grupy Energetycznej. Firma, podając szacunkowe dane finansowe za 2022 r., poinformowała o utworzeniu rezerwy na jednorazowe świadczenie w związku z wydzieleniem NABE, co przełożyło się na zmniejszenie wyniku EBITDA o ok. 187 mln zł za cały 2022 r. ”Wartość PGE GiEK (na bazie którego ma powstać NABE – red.) w księgach może wynieść i kilkadziesiąt miliardów złotych. Biorąc pod uwagę jednak koszty i zamykanie sektora, wartość może być mniejsza. Spółki mogą teraz urealniać wartość aktywów na chwilę przed oddaniem elektrowni do NABE. Niektóre firmy zrobiły to już wcześniej i wartość aktywów Taurona, poza Nowym Jaworznem, może wynosić 0 zł. To zależy od polityki rachunkowości danej firmy. To jednak zabieg czysto księgowy” – słyszymy od jednego z analityków.

Czytaj więcej

BI: 8 tys. zł premii i gwarancje zatrudnienia na 10 lat. Tak powstaje NABE

Ostatnie dwa elementy, czyli pozyskanie zabezpieczenie finansowania od banków oraz zabezpieczenie instrumentów finansowych dotyczących zakupu uprawnień do emisji CO2, są przedmiotem – według naszych ustaleń – „bardzo zaawansowanych rozmów”, choć na ich zamknięcie czekają pozostałe wspominane punkty procesu. To rząd ma przejąć zadłużenie sektora energetycznego, a na temat finansowania tego zadłużenia nadal toczą się niełatwe rozmowy z bankami. Za ile więc spółki mogą oddać elektrownie i kopalnie węgla brunatnego? Podpowiedź może stanowić przykład kopalń Tauronu Wydobycie i grupy Tauron. Skarb Państwa przejął je za złotówkę. W przypadku innych spółek kwota może nie być aż tak symboliczna, ale znacznie mniejsza, niż wynosi wycena księgowa.

Nie zamknięty jest także - siłą rzeczy o - etap rozmów notyfikacyjnych z Komisją Europejską dotyczący tego procesu, ale to nastąpi w momencie przyjęcia ustawy oraz powołania samego NABE. W tym ostatnim aspekcie głos może zabrać UOKiK. Nieoficjalnie przedstawiciele firm energetycznych wskazują, że jeśli jednak termin kwietniowy nie zostanie dotrzymany – z różnych niespodziewanych i planowanych zdarzeń – to ostateczną finalną datą powstania NABE określa data wyborów parlamentarnych, do których NABE miałoby ostatecznie powstać.