Rada Ministrów przyjęła w trybie obiegowym projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz ustawy o odnawialnych źródłach energii, przedłożony przez minister klimatu. Zakłada on zniesienie obowiązku sprzedaży energii elektrycznej poprzez giełdę.
Obligo przechodzi do historii
Zmiany te rząd argumentuje faktem, że rynek ulega istotnemu przeobrażeniu. W odpowiedzi na nie rząd chce zagwarantować – jak uważa – adekwatne instrumenty regulacyjne, które mają zapewnić uczestnikom rynku maksymalną możliwą swobodę w realizacji indywidualnych strategii biznesowych. Projektowane zmiany obejmują zniesienie tzw. obliga giełdowego, czyli obowiązku sprzedaży energii elektrycznej, poprzez giełdę energii, oraz zaostrzają odpowiedzialność w zakresie manipulacji na rynku energii elektrycznej.
„W perspektywie przeobrażeń na rynku energii elektrycznej dalsze stosowanie obliga giełdowego stanowiłoby istotny czynnik ograniczający efektywne funkcjonowanie przedsiębiorstw lub grup przedsiębiorstw energetycznych” – czytamy w stanowisku. Chodzi m.in. po pokrycie zabezpieczeń transakcji kupna/sprzedaży dokonywanych na Towarowej Giełdzie Energii. Ich pokrycie wraz z rosnącą ceną energii staje się coraz trudniejsze dla sprzedających i kupujących.
Czytaj więcej
Projekt ustawy o mrożeniu cen energii elektrycznej dla odbiorców indywidulanych na poziomie 2000 KWh zużycia w 2023 r., trafił do Sejmu. Warszawiacy, którzy nie są objęci taryfą na energię elektryczną i korzystają z usług lokalnego dostawcy, zostaną objęty taryfikacją i będą mogli skorzystać z limitu mrożenia cen. Projekt ominął konsultacje publiczne.
Celem przedmiotowej nowelizacji ma być – zgodnie z projektem ustawy – zapewnienie, przedsiębiorstwom wytwarzającym energię elektryczną, swobody w zakresie wyboru sposobu sprzedaży wyprodukowanej przez siebie energii elektrycznej. „Projekt nie wprowadza zakazu handlu na giełdzie energii, ale wprowadza szerszy wachlarz możliwości sprzedaży energii elektrycznej” – czytamy. Pod tym sformułowaniem kryje możliwość handlu dwustronnego bez konieczności pośredniczenia transparentnej instytucji jaką jest z zasady giełda. „Handel na giełdzie w dalszym ciągu będzie się odbywał, przy czym o skorzystaniu z tej formy obrotu będzie decydować każdy uczestnik rynku samodzielnie, stosownie do własnej strategii rynkowej” – czytamy.