Ten scenariusz jako opcję w przypadku nadejścia mroźnej zimy przedstawił ENTSO-E w raporcie „Winter Outlook 2017/2018″ na podstawie danych z systemu przesłanych przez krajowego operatora, czyli Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Zima jednak jest łaskawa. Choć spadł śnieg, to mamy do czynienia z umiarkowanymi temperaturami. Tym bardziej zastanawiają wyższe ceny energii na giełdzie towarowej w ubiegłym tygodniu. Co do nich doprowadziło?
Handlowcy wśród głównych czynników wskazują awarię podmorskiego kabla łączącego Litwę ze Szwecją. Nasi sąsiedzi, czerpiący energię przeważnie ze Skandynawii, musieli się ratować sprowadzaniem prądu z Polski mostem energetycznym LitPol Link.
Zazwyczaj energia po naszej stronie granicy jest droższa niż ta na Litwie, a tym bardziej w Skandynawii, wytwarzającej energię z odnawialnych źródeł, wiatraków i hydroelektrowni, a także zamortyzowanych elektrowni jądrowych. Jednak od momentu awarii u nas zrobiło się o ok. 15 zł taniej niż na Litwie.
W tym tygodniu może być podobnie, o ile we wtorek nie ruszy połączenie NordBalt. – Dużo będzie zależało od tego, czy potwierdzą się nowe prognozy temperatury i wiatru. Od środy temperatura wzrośnie, a od wtorku zwiększy się generacja energii z wiatru. Sytuację będzie ratował import z Niemiec, gdzie zapowiadana jest wietrzna pogoda – uspokaja Michał Borg, starszy handlowiec w spółce Fiten.
Większe zwyżki mogą jednak mieć miejsce, o ile kabel łączący Litwę ze Szwecją nie ruszy w zapowiadanym terminie i zmienią się obecne prognozy pogody.