Transformacja energetyki w stronę redukcji emisji, ale i poprawy efektywności energetycznej jest możliwa dzięki znacznym inwestycjom zarówno w energetyce konwencjonalnej, OZE, jak i infrastrukturze przesyłowej oraz dystrybucyjnej – to wnioski płynące z panelu Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej (PKEE) „PEP 2040. Długoterminowa strategia dla polskiej energetyki” podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Dyskusję otworzył Krzysztof Tchórzewski, minister energii, a wzięli w niej udział prezesi najważniejszych spółek sektora.
Minister przedstawił najważniejsze punkty polityki energetycznej Polski do 2040 r. (PEP 2040), której nadrzędnym celem jest zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego państwa przy jednoczesnym utrzymaniu konkurencyjności gospodarki i zmniejszeniu oddziaływania sektora na środowisko. Dokument był szeroko konsultowany, a do resortu wpłynęło 1,8 tys. wniosków i uwag do projektu.
Polska przoduje w Europie w poziomie niezależności dostaw energii (40 proc. zależności przy średniej unijnej 55 proc.), a wyzwaniem jest ambitna polityka klimatyczna UE do 2030 r. oraz wizja neutralnej dla klimatu gospodarki unijnej do 2050 roku. Dla Polski istotne jest przy tym, by transformacja przebiegała w sposób zrównoważony i sprawiedliwy społecznie.
W opinii rządu transformacja musi zachodzić w tempie zapewniającym bezpieczeństwo energetyczne, w sposób zrównoważony gospodarczo i odpowiedzialny społecznie. Rząd chce, by w 2030 r. zużycie energii z OZE stanowiło 21 proc., a drogą ku temu mają być morskie farmy wiatrowe i fotowoltaika oraz rozwój rynku prosumenckiego, który stymulują udogodnienia fiskalne i zachęty finansowe.