Do terminowej realizacji energetycznych inwestycji szczęścia nie ma m.in. PKN Orlen. W czerwcu 2017 r. koncern oddał do użytku elektrociepłownię gazową we Włocławku. Pierwotnie miała ruszyć już w grudniu 2015 r. Mniejsze opóźnienia dotyczą podobnej inwestycji realizowanej w Płocku. Początkowo liczono, że komercyjna eksploatacja tej elektrociepłowni zacznie się pod koniec 2017 r. Nowy termin to I kwartał tego roku.
Kluczowe elektrownie
Opóźnienia występują w realizacji sztandarowej inwestycji PGE, czyli w budowie bloków energetycznych w Elektrowni Opole. Koncern już kilka miesięcy temu informował, że konsorcjum firm budowlanych chce przesunięcia terminu przekazania do eksploatacji bloku nr 5 z końca lipca na koniec grudnia tego roku, a bloku nr 6 z końca marca 2019 r. na koniec lipca 2019 r. PGE propozycję zmiany harmonogramu nadal analizuje.
Problemy z terminowym oddaniem do eksplantacji nowego bloku w Elektrowni Kozienice miała Enea. Pierwotnie zakładano, że projekt zostanie zakończony w lipcu 2017 r. Później ten termin przesunięto o pięć miesięcy. – Wynikało to z przyczyn obiektywnych, niezależnych od stron umowy, a jej wartość na skutek podpisania aneksu nie uległa zmianie – tłumaczy Berenika Ratajczak, starszy specjalista ds. PR w Enei. Jakie to przyczyny, nie wyjaśnia.
Bloki gazowo-parowe
PGNiG podaje, że zgodnie z aktualnym kontraktem budowa bloku gazowo-parowego na warszawskim Żeraniu przewidziana jest na lata 2017–2020. Inwestycja miała być jednak zrealizowana szybciej. – We wcześniejszym przetargu ogłoszonym w 2014 roku PGNiG Termika otrzymała trzy oferty. Wszystkie przewyższały kwotę, którą przewidziano na sfinansowanie zamówienia, dlatego w 2016 roku PGNiG Termika unieważniła postępowanie przetargowe – informuje biuro prasowe PGNiG.