Towarowa Giełda Energii chce odgrywać coraz większą rolę w UE. Krokiem milowym w realizacji tego celu była podpisana pół roku temu umowa akcesyjna do tzw. Multi Regional Market Coupling Day Ahead Operations Agreement, która zapewnia współpracę dziesięciu giełd energii i 21 operatorów systemów przesyłowych na naszym kontynencie.
– Dzięki tej umowie TGE umożliwia m.in. handel prądem poprzez połączenia elektroenergetyczne pomiędzy Polską i Litwą oraz Polską i Szwecją – mówi Ireneusz Łazor, prezes TGE.
Zauważa, że dziś nie ma jeszcze możliwości handlu prądem na naszej zachodniej i południowej granicy, gdzie mamy znacznie większe zdolności przesyłowe. – Sądzimy, że niebawem się to zmieni. Będzie to wyzwanie dla całego rynku, ale zwłaszcza dla wytwarzania – twierdzi Łazor.
Dzięki integracji z kolejnymi państwami zwiększy się nasze bezpieczeństwo energetyczne i dojdzie do wyrównywania cen energii w regionie.
W najbliższych miesiącach prezes TGE chce doprowadzić do wzrostu notowań kontraktów futures na energię elektryczną, które zadebiutowały na początku listopada 2015 r. Dziś obrót nimi jest symboliczny. Giełda prowadzi już rozmowy z potencjalnymi animatorami, którzy wesprą notowania futures na prąd. Pierwszy powinien rozpocząć działalność na przełomie pierwszego i drugiego kwartału.