Reklama

Łatwiej rozdzielić stołki niż kompetencje

Choć nowa ustawa o działaniach administracji rządowej już została podpisana przez prezydenta, to nie obyło się bez legislacyjnych wpadek.

Publikacja: 22.11.2015 09:53

Łatwiej rozdzielić stołki niż kompetencje

Foto: Bloomberg

Nowelizacja wprowadza trzy działy: energii, gospodarki złożami kopalin oraz żeglugi śródlądowa. Dwa pierwsze są podstawą do stworzenia resortu energii, którym ma kierować Krzysztof Tchórzewski.

Działać będą też osobne Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (w poprzednim rządzie obszar ten znajdował się w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju), resort infrastruktury i budownictwa (poprzednio obszary te funkcjonowały w ramach MiR), a także ponownie funkcjonować ma Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (poprzednio administracja połączona była z cyfryzacją), Ministerstwo Cyfryzacji oraz Ministerstwo Rozwoju.

Jak wynika z zapewnień polityków PiS docelowo resort Skarbu ma być zlikwidowany. Nie wiadomo jednak kiedy to nastąpi. Tymczasem już na poziomie legislacyjnym doszło do nieporozumień i niejasności zakresie podziału kompetencji.

To może budzić obawy o późniejszą koordynację działań w zakresie kształtowania polityki dla energetyki. Podobnie było w przypadku tarć między MSP, MG i MŚ.

W wyniku wniesionych przez Senat i zatwierdzonych przez Sejm poprawek doszło do przenoszenia kompetencji między resortami. Na ich podstawie – minister energii dostał legitymację do udziału w kształtowania polityki energetycznej UE. Prawdopodobnie jednak straci nadzór nad Krajowym Ośrodkiem Bilansowania i Zarządzania Emisjami, który był gestii ministra środowiska. Zrezygnowano też z przekazania mu części kompetencji ministra skarbu, dotyczących m.in. kontroli nad spółkami skarbu państwa. Zgodnie z poprawionymi przepisami Tchórzewskiemu będą podlegać tylko spółki sektora energetycznego. Niektórzy prawnicy mieli co do tego, komu przypisano obowiązku wynikające z ustawy o odnawialnych źródłach energii. Wcześniej pieczę nad tym trzymało ministerstwo gospodarki. Teraz mówi się o ministrze rozwoju.

Reklama
Reklama

Z kolei ramach nowego resortu energii powstać ma także urząd powoływanego przez premiera pełnomocnika rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej, który przejmie uprawnienia skarbu w stosunku do operatora systemu przesyłowego elektroenergetycznego i operatora systemu przesyłowego gazowego (dotychczas było to w gestii ministra gospodarki).

W samym ministerstwie skarbu, które według zapowiedzi polityków PiS ma zostać w przyszłości zlikwidowane nie doszło jednak jeszcze do podziału kompetencji między powołanych przez premier Beatę Szydło wiceministrów – Filipa Grzegorczyka i Henryka Baranowskiego. W randze sekretarza stanu nadal w MSP pracuje Wojciech Kowalczyk, pełnomocnik ds. górnictwa w rządzie Ewy Kopacz.

Z kolei w resorcie środowiska jest aż sześciu wiceministrów. Rozdzielono też kompetencje. Sekretarzami stanu są Mariusz Jędrysek, który jednocześnie zasiadł w fotelu Głównego Geologa Kraju, a także Paweł Sałek będący też pełnomocnikiem rządu ds. polityki klimatycznej. Podsekretarzami zostali z kolei Mariusz Gajda (odpowiadający za gospodarkę wodną), Sławomir Mazurek (za gospodarkę odpadami, fundusze ekologiczne i edukację ekologiczną), Andrzej Szweda-Lewandowski (pełniący funkcję Głównego Konserwatora Przyrody) oraz Andrzej Konieczny. AWK

Elektroenergetyka
Enea dodaje gazu w Kozienicach i Połańcu
Elektroenergetyka
Co dalej z Energą na giełdzie? Orlen zapyta ekspertów
Elektroenergetyka
Energetyka na fali. Co podbija notowania spółek?
Elektroenergetyka
Starsze elektrownie węglowe na razie bez wsparcia. Kiedy decyzja?
Materiał Partnera
Drugą elektrownię jądrową może lepiej zbudować z jednym kompetentnym partnerem?
Reklama
Reklama