Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) chce zmienić sposób naliczania taryf za ciepło na mniej korzystny dla ciepłowni. Argumentem ma być potrzeba zmniejszania cen ciepła dla mieszkańców. Zaproponowana zmiana ogranicza prawo przedsiębiorstw ciepłowniczych do dokonania zmiany taryfy. Mówią to spółki z udziałem Skarbu Państwa.
Resort w uzasadnieniu do zmiany rozporządzenia dotyczącego kalkulacji taryf oraz rozliczeń z tytułu zaopatrzenia w ciepło podkreśla, że zmiany taryf były wykorzystywane przez ciepłownie przy każdym wzroście cen węgla i gazu lub przy wzrastających kosztach uprawnień do emisji CO2. – Ceny i stawki opłat w taryfach dla ciepła osiągnęły ostatnio niespotykanie wysokie poziomy – uważa resort.
Czytaj więcej
Choć jesienno-zimowy sezon grzewczy coraz bliżej, to gaz w Europie jest coraz tańszy. Paradoksalnie to efekt lekcji, której Unii udzielił rok temu Gazprom. Europa wyciągnęła z tej lekcji wnioski: nie takie, na jakie liczył rosyjski reżim.
Czego dotyczą zmiany
Po wzroście cen węgla i gazu, które w Polsce w około 80 proc. stosuje się do wytwarzania ciepła, nastąpił spadek cen tych paliw. Dlatego też teraz resort chce zmienić te poprzednie założenia umożliwiające wprowadzanie wysokich taryf. – Umożliwiony przez przepis (…) rozporządzenia wskaźnikowy sposób kształtowania taryfy dla ciepła bazuje na danych z roku poprzedniego, w którym ceny paliw były na bardzo wysokim poziomie, i przenosi w nieadekwatnych do obecnej sytuacji wskaźnikach nadmierne przychody. Celem proponowanej zmiany ma być ograniczenie bezzasadnych wzrostów cen i stawek opłat w taryfach dla ciepła – uważa MKiŚ. Efektem ma być ograniczenie opłat ponoszonych przez odbiorców ciepła, co będzie skutkować zmniejszeniem obciążeń gospodarstw domowych. Resort chce więc odejść od korzystnego dla ciepłowni wskaźnikowego podejścia do kształtowanych taryf. Uniemożliwi to kalkulowanie planowanego przychodu na podstawie wskaźników publikowanych przez URE (ujęte w rozporządzeniu taryfowym z roku 2020 w sprawie przepisów o tzw. minimalnym przychodzie). Zdaniem resortu wskaźniki te były nieadekwatne do szybko zmieniającej się sytuacji. Ta metoda ma obowiązywać dopiero od 2028 r. Teraz zmiana taryfy będzie mogła się dokonać pod warunkiem spełnienia przesłanek: istotności i nieprzewidywalności. Te dwa czynniki ma brać pod uwagę prezes URE.
Czytaj więcej
Parlament Europejski przegłosował kluczowe akty prawne z pakietu Gotowi na 55 (Fit for 55). UE zdecydowanie podąża w kierunku neutralności klimatycznej.