Aby osiągnąć swoje cele w zakresie klimatu i energii, Komisja Europejska zaleca rozbudowę transgranicznych, elektroenergetycznych połączeń międzysystemowych między krajami członkowskimi. – Połączenie europejskich systemów elektroenergetycznych pozwoli UE zwiększyć bezpieczeństwo dostaw energii elektrycznej i zintegrować więcej odnawialnych źródeł z rynkami energii – uważa Komisja Europejska. UE wyznaczyła nowe cele dotyczące mocy przesyłowych takich połączeń do 2030 r. Każdy kraj powinien dysponować infrastrukturą elektroenergetyczną, która umożliwiłaby import z sąsiednich krajów UE równy co najmniej 15 proc. zdolności produkcji energii elektrycznej na jego terytorium.
W 2025 r. 14 państw przekroczyło cel na 2030 r., a 5 państw przekroczyło próg 10 proc. Ale 8 państw nadal znajdowało się poniżej poprzedniego celu z 2020 r., a więc wspominanych 10 proc., w tym Polska (4,33 proc.). Raczej prędko się to nie zmieni, bowiem Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), nadzorca polskiego systemu energetycznego nie wyrażają potrzeby budowy nowych połączeń.
Nowych połączeń nie będzie, ale trwa modernizacja istniejących
Obecnie możliwości importu i eksportu energii naszego kraju wynoszą ok. 5 GW w obu kierunkach, co stanowi ważne wsparcie dla krajowego bilansu mocy. – To ponad dwukrotnie więcej niż jeszcze 4-5 lat temu. W mojej opinii możliwości przesyłowe interkonektorów nie stanowią obecnie bariery dla handlu transgranicznego. Nie jest jednak wykluczone, że w przyszłości zidentyfikowana zostanie potrzeba budowy nowych połączeń transgranicznych – uważa Konrad Purchała, wiceprezes PSE odpowiedzialny m.in. za obszar rozwoju systemu.
Aktualny plan rozwoju zakłada tylko budowę nowego połączenia z Litwą, lądowego kabla Harmony Link. Kolejnych połączeń nie widać na horyzoncie. – Cały czas wraz z innymi operatorami w Europie prowadzimy analizy dotyczące zasadności budowy nowych połączeń, ale jak dotychczas w aktualnej perspektywie planistycznej takie inwestycje w przypadku Polski nie zostały zidentyfikowane – mówi nam Konrad Purchała.