Program ma na celu wsparcie wytwórców ciepła w dostosowaniu swoich instalacji do zaostrzających się norm emisyjnych oraz ograniczeniu ich negatywnego wpływu na środowisko. Program kierowany jest do średnich przedsiębiorstw ciepłowniczych o mocy do 50 MW, w których większościowym udziałowcem są jednostki komunalne. Warunkiem otrzymania wsparcia jest zrealizowanie inwestycji, która pozwoli na wcześniejsze dostosowanie się do wymogów UE. Jak informuje IGCP, program wdrażany będzie do 2025 r. Jego budżet oszacowano na 500 mln zł, z czego 300 mln zł będzie niskooprocentowanym wsparciem zwrotnym, a 150 mln bezzwrotnym finansowaniem.

– W najbliższych latach polskie ciepłownictwo systemowe musi zrealizować szereg niezwykle kapitałochłonnych inwestycji w zakresie odpylania, odsiarczania i odazotowania instalacji, aby dostosować się do restrykcyjnych wymogów unijnych – podkreśla Jacek Szymczak, prezes IGCP. Według szacunków branży nakłady niezbędne na dostosowanie bloku energetycznego do nowych standardów wynoszą ok. 30 – 40 mln zł dla źródeł poniżej 50 MW, ok. 100 – 150 mln zł dla jednostek o mocy 500 MW oraz 300 – 600 mln zł dla źródeł o mocy 1000 MW.

Branża zwraca uwagę, że jednym z podstawowych czynników ograniczających możliwość rozwoju systemów ciepłowniczych jest to, że przepisy pozwalają na udzielenie pomocy publicznej jedynie na modernizację systemów spełniających definicję „efektywnego systemu ciepłowniczego”, czyli takiego, w którym do produkcji ciepła lub chłodu wykorzystuje się co najmniej : w 50 proc. energię z odnawialnych źródeł, w 50 proc. ciepło odpadowe, w 75 proc. ciepło pochodzące z kogeneracji lub w 50 proc wykorzystujące połączenie wytwarzania energii i ciepła. – W Polsce prawie 90 proc. systemów ciepłowniczych nie spełnia tego warunku. Dotyczy to głównie przedsiębiorstw w mniejszych miastach do 100 tys. mieszkańców – zauważa Szymczak. W dużych miastach powyżej 500 tys. mieszkańców 100 proc. ciepła jest produkowane w oparciu o efektywne systemy. – Zatem problem „nieefektywności” oraz braku możliwości ubiegania się o pomoc publiczną dotyczy głównie ciepłownictwa „powiatowego”.

Przekształcenie nieefektywnego systemu w efektywny oraz sprostanie unijnym standardom emisyjnym wymaga kapitałochłonnych inwestycji, których realizacja z uwagi na słabą kondycję finansową mniejszych przedsiębiorstw, zwłaszcza tych komunalnych, bez dostępu do zewnętrznych źródeł finansowania jest niemalże niemożliwa – dodaje prezes IGCP.