Jak zapowiedziała, w programie „Bez Kitu” w TVN 24 minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska projekt ustawy o cenach energii po 1 lipca, kiedy nie będą one już mrożone, pojawi się na dniach.
Co znajdzie się w projekcie?
Ma ona składać się z nowej ceny maksymalnej, bonu energetycznego dla najbardziej potrzebujących i możliwości zmiany taryf. Podstawą dla wszystkich gospodarstw domowych ma być obniżona taryfa na energię od 1 lipca 2024 r. Ich poziom ma być obniżony, na tyle, aby podwyżki cen energii po odmrożeniu wynosiły – jak szacuje minister – ok. 30 zł miesięcznie. – Chcemy dać podstawy do obniżki taryfy za prąd od 1 lipca. Jest ogromna przestrzeń na rynku (energii –red.), aby obniżyć cen energii w taryfach. W projekcie będzie też dużo niższa cena maksymalna energii oraz bon energetyczny dla 3,5 mln gospodarstw domowych o najniższym dochodzie. Kryteria są przedmiotem kalkulacji. W kwietniu projekt ustawy powinien znaleźć w Sejmie – powiedziała szefowa resortu.
Czytaj więcej
W czwartek na komitecie stałym Rady Ministrów mają znaleźć się rozwiązania dla odbiorców energii obowiązujące po 1 lipca 2024 r. Poza bonem energetycznym, projekt zakłada także zmianę taryf. Koszty zmiany mogą uderzyć w spółki energetyczne.
Nie ma czasu na czekanie, a zakładki rządowe znikają
Jednak czasu jest bardzo mało, bo nawet jeśli ustawa przejdzie całą procedurę rządową, sejmową i senacką w kwietniu, trafi jeszcze do podpisu prezydenta. Tymczasem praktyka działań prezesa URE wskazuje, że przepisy muszą wejść w życie najpóźniej pod koniec kwietnia lub na początku maja. Wszystko przez kalendarz działań prezesa URE w kwestii nowych taryf, który jest stały od lat. Po wejściu w życie ustawy, spółki na wezwanie prezesa URE muszą mieć czas na przygotowanie nowych propozycji taryf na kolejne sześć miesięcy. Prezes URE powinien je otrzymać najpóźniej w pierwszej połowie maja, a więc do 16 maja. Wówczas urząd potrzebuje miesiąc na ich rozpatrzenie i procedowanie. Najpóźniej na 2 tygodnie przed okresem wejścia nowych taryf (a więc 1 lipca), prezes URE musi je ogłosić. Będzie to więc przed 16 czerwca.
Czytaj więcej
Po odmrożeniu cen energii, mogą one wzrosnąć z 412 zł do maksymalnie 520 zł za MWh. Warunkiem jest jednak interwencja prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Bez niej, ceny mogłyby wzrosnąć do 739 zł/MWh po 30 czerwca br. – taką prognozę cen energii przedstawili analitycy Banku BNP Paribas.