Jest porozumienie Rosja-Białoruś w sprawie ropy

W warunkach gwałtownego spadku popytu Europy na rosyjską ropę, szefowie rządów Rosji i Białorusi telefonicznie uzgodnili warunki współpracy w sektorze naftowym. Białoruś dostanie tyle ropy z Rosji, ile chce.

Publikacja: 22.03.2020 07:30

Jest porozumienie Rosja-Białoruś w sprawie ropy

Foto: AFP

„Premierzy Rosji i Białorusi – Michaił Miszustin i Siergiej Rumas osiągnęli pryncypialne porozumienie w sektorze naftowym, uwzględniające interesy obu stron. (…) Realizacja porozumienia pozwoli na dostawy rosyjskiej ropy do białoruskich rafinerii w pełnej objętości i na uzgodnionych warunkach” – czytamy w komunikacie rosyjskiego rządu.

W 2019 r Białoruś kupiła 24 mln ton rosyjskiej ropy po cenie średnio wynoszącej 83 proc. ceny rynkowej marki Urals. W tym roku Rosja nie chciała sprzedawać swojej ropy Białorusi tak tanio. Dostawy zostały wstrzymane, a Mińsk przez dwa miesiące miał duże kłopoty z zapewnieniem płynnej pracy rafinerii w Mozyrze i Nowopołocku. Droższą od rosyjskiej ropę Białoruś musiała importować z m.in. z Norwegii i Azerbejdżanu.

""

An employee talks to colleagues on a mobile radio at the OAO Transneft oil transfer station Starolikeyevo, in Kstovo, near Nizhny Novgorod, Russia/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Rafinerie pracowały na połowę mocy, a Aleksandr Łukaszenko groził, że zacznie sprowadzać amerykański surowiec przez Polskę. Amerykanie sami wyszli z taką propozycją. Wszystko to było jednak nie na kieszeń zadłużonej po uszy Białorusi. Mińsk kupił w ciągu dwóch miesięcy jedynie 1,8 mln ton ropy, wobec 4 mln ton rok wcześniej.

Sytuacja zmieniła się w ostatnim tygodniu, kiedy po spowodowanym przez Rosję fiasku przedłużenia porozumienia OPEC+, ceny czarnego złota na świecie gwałtownie spadły. Zaczęła się wojna cenowa Rosji i Arabii Saudyjskiej. Duże zniżki oferowane przez Saudyjczyków, zaczęły wypychać rosyjską ropę z jej głównego rynku – Europy. Urals potaniała do 18 dol./baryłka. Takiej ceny nie było od połowy lat 1990.

""

Snow covers oil pipes at an oil delivery point operated by Bashneft PAO near Neftekamsk, Russia/Bloomberg

Foto: energia.rp.pl

Jak wyznał w sobotę białoruski dyktator, Moskwa złożyła swoje nowe naftowe propozycje trzy dni wcześniej. Mają one uwzględniać wszystkie propozycje białoruskie. W marcu Mińsk importował 1 mln ton ropy kupionej za pośrednictwem firm handlujących surowcami i dostarczonej tankowcami do portów w Odessie i Kłajpedzie. Najnowsza dostawa 75 tys. ton z Kłajpedy już jedzie pociągami przez Litwę na Białoruś.

„Premierzy Rosji i Białorusi – Michaił Miszustin i Siergiej Rumas osiągnęli pryncypialne porozumienie w sektorze naftowym, uwzględniające interesy obu stron. (…) Realizacja porozumienia pozwoli na dostawy rosyjskiej ropy do białoruskich rafinerii w pełnej objętości i na uzgodnionych warunkach” – czytamy w komunikacie rosyjskiego rządu.

W 2019 r Białoruś kupiła 24 mln ton rosyjskiej ropy po cenie średnio wynoszącej 83 proc. ceny rynkowej marki Urals. W tym roku Rosja nie chciała sprzedawać swojej ropy Białorusi tak tanio. Dostawy zostały wstrzymane, a Mińsk przez dwa miesiące miał duże kłopoty z zapewnieniem płynnej pracy rafinerii w Mozyrze i Nowopołocku. Droższą od rosyjskiej ropę Białoruś musiała importować z m.in. z Norwegii i Azerbejdżanu.

Energetyka
Dziennikarz "Parkietu" i "Rzeczpospolitej" znów najlepszy
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Energetyka
Rozmowy ZE PAK z bankami z szansą na finał. Nadzieje inwestorów rosną
Energetyka
Rządowe wsparcie pomaga spółkom energetycznym
Energetyka
Bezpieczeństwo energetyczne w dobie transformacji. Debata na EKG
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Energetyka
Rząd znalazł sposób, aby odratować Rafako. Są inwestorzy
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont