Będziemy mieli atom zza oceanu. Rząd wybrał Westinghouse

Rząd wybrał amerykański Westinghouse jako firmę, która wybuduje w Polsce pierwszą elektrownię jądrową. Decyzja zostanie podjęta oficjalnie 2 listopada. Wyboru już jednak dokonano. Informację przekazał premier i jego ministrowie.

Publikacja: 31.10.2022 03:00

Będziemy mieli atom zza oceanu. Rząd wybrał Westinghouse

Foto: Adobe Stock

Rządowa uchwała o wyborze technologii jądrowej AP 1000 amerykańskiego Westinghouse'a dla pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, którą Rada Ministrów przyjmie w środę 2 listopada br., to zwieńczenie 18 miesięcy prac i zarazem oceny raportu koncepcyjno-wykonawczego w zakresie współpracy w obszarze cywilnej energetyki jądrowej. W tle tego nieformalnego konkursu pozostają oferty koreańskiego KHNP oraz francuskiego EDF.

Co zawiera oferta

Zgodnie z założeniami Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) z 2020 r. w kraju mają powstać elektrownie atomowe o mocy od 6 do 9 GW. Oferta amerykańska za sześć reaktorów o mocy 6,7 GW jest szacunkowo warta co najmniej 31,3 mld dol. To wyliczenia robocze polskiego rządu. Wyższe koszty podaje strona amerykańska. – Premier Morawiecki ogłosił, że Polska wybierze USA i Westinghouse do pierwszego etapu projektu nuklearnego o wartości 40 mld dol. – powiedziała Jennifer Granholm, amerykańska sekretarz ds. energii.

Niezależnie od rozbieżności, Polacy mieli utargować podczas ostatniej wizyty w Waszyngtonie Jacka Sasina, wicepremiera, ministra aktywów państwowych, i Anny Moskwy, minister klimatu i środowiska, więcej, niż pierwotnie zakładano. Chodzi o poszerzenie centrum usług wspólnych, które ma stać się – jak chciałaby tego Polska – centrum wypadowym Westinghouse na inne rynki w Europie. Mogłoby ono powstać w Krakowie. – USA przekazały wszystkie uzupełniające dokumenty i wyjaśnienia uzgodnione w czasie spotkania w Waszyngtonie. Komplet materiałów został przekazany do Rady Ministrów. Kolejny etap to projektowanie – zapowiedziała Moskwa.

Rządowy dokument wskaże oficjalnie partnera, miejsce powstania elektrowni (gmina Choczewo), harmonogram i wreszcie ścieżkę dochodzenia do opracowania modelu finansowego dla elektrowni jądrowej wartej ponad 130 mld zł. Uchwała powinna ostatecznie potwierdzić liczbę bloków jądrowych, oferowanych przez Amerykanów. Oferta handlowa USA z września mówiła o sześciu reaktorach, a więc dwóch elektrowniach. Tymczasem jednak wicepremier Sasin zapowiedział, że Westinghouse wybuduje „pierwszą” elektrownię jądrową w Polsce. Jeśli tak, to uchwała sprecyzuje – prawdopodobnie – że powstaną trzy reaktory. Budowa miałaby rozpocząć się 2026 r., a zakończyć w 2033 r.

Są i wątpliwości

Jeśli rząd zamierza wybudować co najmniej dwie elektrownie w dwóch różnych technologiach – a tak sugerowałby list intencyjny dotyczący budowy drugiej elektrowni jądrowej, który strona polska ma podpisać także z Koreańczykami – to należałoby zmienić zapisy rządowego PPEJ. W dokumencie czytamy bowiem o jednej wspólnej technologii reaktorowej dla obu elektrowni. Zakłada on wybranie jednego współinwestora strategicznego powiązanego z dostawcą technologii.

Docelowo, po dokonaniu takiego wyboru, Skarb Państwa ma utrzymać przynajmniej 51 proc. udziałów w spółce. Oznacza to, że amerykański inwestor objąłby 49 proc. udziałów. Westinghouse pierwotnie taką ofertą nie był zainteresowany. – Jesteśmy otwarci na różne opcje naszego zaangażowania – mówił David Durham, prezes Energy Systems w Westinghouse w niedawnej rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Wszystko wskazuje na to, że ostatnia wizyta w Waszyngtonie wicepremiera Sasina i minister Moskwy miała w tej kwestii przynieść kompromisowe rozwiązanie, które ma zostać ujęte we wspominanej uchwale. Amerykański bank inwestycyjny Exim Bank, który mógłby wziąć udział w finansowaniu przedsięwzięcia, nie uczestniczył jednak, jak dotąd, w finansowaniu aż tak dużych projektów, choć Durham wspomniał, że w finansowanie mogą być zaangażowane także inne instytucje finansowe.

Niezależnie od rozmów z USA 31 października ma zostać podpisany w Seulu – pod patronatem rządów polskiego i koreańskiego – list intencyjny dotyczący budowy w Pątnowie drugiej elektrowni (o mocy 2,8 GW) z udziałem Polskiej Grupy Energetycznej, ZE PAK oraz KHNP. Mimo, że jest tu jeszcze sporo niewiadomych, to pierwszy krok do realizacji tej inwestycji.

Rządowa uchwała o wyborze technologii jądrowej AP 1000 amerykańskiego Westinghouse'a dla pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce, którą Rada Ministrów przyjmie w środę 2 listopada br., to zwieńczenie 18 miesięcy prac i zarazem oceny raportu koncepcyjno-wykonawczego w zakresie współpracy w obszarze cywilnej energetyki jądrowej. W tle tego nieformalnego konkursu pozostają oferty koreańskiego KHNP oraz francuskiego EDF.

Co zawiera oferta

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Atom
Atomowy bilans otwarcia na majówkę
Atom
Ruszą prace terenowe na obszarze przyszłej elektrowni jądrowej w Polsce
Atom
Szczerość atomowych decydentów. Atom później i drożej
Atom
Jest nowy prezes atomowej spółki PGE
Atom
W Zaporożu „bardzo bliska katastrofy nuklearnej”. MAEA ostrzega świat