Rośnie kolejka po mały atom zza oceanu

Nawet 22 małe reaktory jądrowe mogłyby powstać w Polsce w latach 30. Ich łączna moc może wynieść ok. 4 GW. Najbliżej są spółki chemiczne i surowcowe.

Publikacja: 22.05.2022 21:22

Rośnie kolejka po mały atom zza oceanu

Foto: Adobe Stock

Potencjał drzemiący w planowanych 22 małych reaktorach jądrowych ma pozwolić przemysłowi na obniżenie cen energii, które stale rosną. Państwowa Agencja Atomistyki (PAA), która będzie certyfikować projekty, studzi jednak zapał.

Partnerstwo gigantów

Jeszcze w grudniu 2021 r. PKN Orlen i Synthos Green Energy, spółka córka koncernu Synthos współpracująca w ramach partnerstwa strategicznego z amerykańskim GE Hitachi Nuclear Energy (GEH), podpisały umowę inwestycyjną, mającą na celu powołanie spółki celowej do rozwoju w Polsce technologii jądrowej i budowy małych oraz mikroreaktorów atomowych. Zgodnie z umową PKN Orlen i Synthos Green Energy mają po 50 proc. udziałów w spółce. – Jej głównym celem jest przygotowanie i komercjalizacja w Polsce technologii MMR i SMR, czyli mikro- i małych reaktorów jądrowych – informuje Orlen.

W ramach współpracy zdecydowano się na wybór reaktorów BWRX-300. Reaktor ten to rozwiązanie opracowane przez GEH. Orlen nie jest jedynym, z którym Synthos, pełniący rolę integratora tej technologii, chce współpracować. Jeszcze wcześniej Synthos podpisał z prywatnym koncernem energetycznym ZE PAK umowę o współpracy dotyczącej budowy na terenie Elektrowni Pątnów od czterech do sześciu reaktorów typu SMR o mocy 300 MW każdy.

Synthos ma też podpisaną umowę z chemicznym Ciechem. Partnerstwa zawiązano we wrześniu 2021 r.

Miedziowy lider

Jedne z najbardziej zaawansowanych prac prowadzi także miedziowy koncern KGHM, który jest jednocześnie największym odbiorcą energii elektrycznej w kraju. Dlatego też 14 lutego 2022 r. została podpisana między KGHM a amerykańskim NuScale umowa dotycząca prac wstępnych, które stanowią pierwszy krok w procesie wdrożenia SMR-ów w działalności biznesowej KGHM. – Na tym etapie strony umowy skupiają się na przeglądzie prelicencyjnym technologii reaktorowej NuScale, prowadzonym przy współpracy z PAA, a także wyborze lokalizacji elektrowni jądrowej oraz przygotowaniu kompleksowego studium wykonalności projektu, które będzie obejmowało analizy finansowe – tłumaczy KGHM.

Naftowy łącznik

Pod koniec września 2021 r. także naftowy Unimot podpisał z NuScale Power i amerykańską Grupą Getka porozumienie o współpracy, mające na celu wspólne rozpoznanie możliwości wdrożenia w Polsce technologii małych reaktorów modułowych NuScale Power. Adam Sikorski, prezes firmy, wyjaśnia, że spółkę interesuje promocja tej technologii. – Chcemy poszukiwać dla NuScale potencjalnych klientów z sektora prywatnego, szczególnie takich, którzy mają dużą konsumpcję energii i elektrociepłownię – mówi nam Sikorski.

Opinia dla „Rzeczpospolitej”
Jakub Szkopek, analityk Erste Group

Małe reaktory jądrowe wydają się znacznie lepszym rozwiązaniem dla dużych konsumentów energii elektrycznej w Polsce. OZE, na które przemysł także spogląda, są jednak źródłami pogodo-zależnymi, co nie służy przewidywalności prowadzenia produkcji. Stąd wybór dodatkowego źródła, którym może być w przyszłości tzw. mały atom. Przykładem jest branża hutnicza, która potrzebuje najwięcej energii elektrycznej w tzw. szczytach zapotrzebowania, dotyczących pracy jednostek hutniczych. Innego rozwiązania niż energia systemowa w takim przemyśle obecnie nie ma. OZE nie wystarczy, aby sprostać zapotrzebowaniu na energię takiej branży. Spółki hutnicze jednak raczej same nie będą wchodzić w tę technologię. Możliwe są partnerstwa z innymi podmiotami.

Inni czekają

Wstrzemięźliwie wypowiadają się co do wykorzystania SMR spółki elektroenergetyczne. Polska Grupa Energetyczna deklaruje wprost, że nie rozważa inwestycji w SMR, Enea mówi o niej jako ważnej dla energetyki (bez konkretów), a Tauron chce ująć ją w strategii.

Podobnie podchodzi branża hutnicza. W obliczu wszystkich wyzwań związanych z zieloną transformacją polskiej energetyki i dekarbonizacją przemysłu technologie te mogą okazać się przełomowe. – Jednak zarówno sama technologia, jak i uwarunkowania prawne jej wdrożenia wciąż wymagają dużo czasu – mówi hutniczy ArcelorMittal.

Aby takie projekty mogły pojawić się w Polsce, konieczna jest autoryzacja przez krajowe ciała regulacyjne. PAA przekazała nam, że obecnie trwają rozmowy na temat przedłożenia przez Orlen Synthos Green informacji dotyczącej zakresu planowanej inwestycji, etapów oraz form prowadzenia dialogu regulacyjnego wraz z harmonogramem. Ponadto PAA prowadzi wstępny dialog regulacyjny z KGHM. Spółka zapowiada złożenie w bieżącym roku wniosku o wydanie ogólnej opinii PAA dotyczącej planowanych rozwiązań organizacyjno-technicznych. PAA podkreśla, że identyfikacja zagadnień prawnych wymagających modyfikacji będzie przedmiotem szczegółowych analiz w toku prelicencjonowania technologii SMR.

Zarówno KGHM, jak i Orlen z Synthosem zakładają, że pierwsze reaktory powstaną w Polsce w 2029 r.

Czytaj więcej

KGHM rusza ze współpracą z USA. Mały atom na początek

Potencjał drzemiący w planowanych 22 małych reaktorach jądrowych ma pozwolić przemysłowi na obniżenie cen energii, które stale rosną. Państwowa Agencja Atomistyki (PAA), która będzie certyfikować projekty, studzi jednak zapał.

Partnerstwo gigantów

Pozostało 95% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Atom
Kazachowie wybrali atom. Elektrowni nie zbudują Rosjanie
Atom
Korupcja toczy Ukrainę. Zatrzymany łapówkarz we władzach Energoatomu
Atom
Atom w Koninie w 2036 roku? „W tym projekcie nie chodzi o atom”
Atom
Atomowe roszady w rządzie. Nowy szef departamentu to realista w sprawie SMR
Atom
Microsoft wskrzesza elektrownię jądrową Three Mile Island. Szuka czystej energii dla AI