Izraelski gaz nadzieją Unii

Biały Dom liczy, że gaz z Izraela zwiększy bezpieczeństwo energetyczne Starego Kontynentu.

Publikacja: 08.04.2016 17:05

Izraelski gaz nadzieją Unii

Foto: Bloomberg

„Wydobycie ze złóż pod dnem Morza Śródziemnego na szelfie Izraela możę zapewnić nowy impuls rozwojowi energetyki w regionie i zmniejszyć zależność krajów Unii od gazu z Rosji – uważa Ernst Monis amerykański sekretarz ds. energetyki, w rozmowie z agencją Bloomberg.

Amerykanin dodał, że izraelski surowiec jest ekonomicznie konkurencyjny i można go „wykorzystać w sensie strategicznym”.

Gaz izraelski może zasilać nie tylko sąsiadów – Jordanię i Egipt, ale też skonfliktowana z Rosją Turcję. A z Turcji gazociągami z idącymi z Morza Kaspijskiego (TAP i TANAP) trafi na rynek Unii. Troska amerykańskiego urzędnika o energetyczne bezpieczeństwo Europy nie jest bezinteresowna. Monis liczy na zmianę niedawnej decyzji Sądu Najwyższego Izraela, który postawił veto umowie rządu z konsorcjum wydobywczym na czele z amerykańskim koncernem Noble Energy. Umowa dawała konsorcjum prawo nie tylko na wydobycie, ale i na eksport gazu z izraelskich złóż.

Chodzi tu o dwa wielkie złoża – Lewiatan i Tamar, których zasoby są szacowane na 800 mld m3. A to oznacza, że Izrael nie tylko będzie zaspokajał wszystkie swoje potrzeby, ale i stanie się dużym eksporterem. W grudniu 2015 r., po pogorszeniu się stosunków z Rosją Ankara uaktywniła rozmowy z władzami Izraela, na temat importu gazu z tego kraju. Stosunki miedzy oboma krajami zostały zamrożone w 2010 r, po incydencie w pobliżu strefy gazy. Premier Izraela też zapowiedział, że kraj jest zainteresowany eksportem gazu do Turcji.

Ankara importuje ok. 98 proc. gazu ziemnego (ponad 57 mld m3), z czego 56 proc. to gaz rosyjski. Władze chcą całkowicie zastąpić rosyjski gaz surowcem z innych państw. W grę wchodzi gaz z Azerbejdżanu. Gazociąg TANAP azerskiego złoża Szach Deniz, którego budowa ruszyła w marcu, pierwszy gaz prześle do końca 2018 r. TANAP umożliwi też Turkom kupowanie gaz w Turkmenistanie oraz na Bliskim Wschodzie. Ankara chce też importować LNG z Kataru. Zakupy w Izraelu byłyby uzupełnieniem tych kierunków.

Wcześniej także Bruksela deklarowała zainteresowanie izraelskim gazem.

„Wydobycie ze złóż pod dnem Morza Śródziemnego na szelfie Izraela możę zapewnić nowy impuls rozwojowi energetyki w regionie i zmniejszyć zależność krajów Unii od gazu z Rosji – uważa Ernst Monis amerykański sekretarz ds. energetyki, w rozmowie z agencją Bloomberg.

Amerykanin dodał, że izraelski surowiec jest ekonomicznie konkurencyjny i można go „wykorzystać w sensie strategicznym”.

Pozostało 83% artykułu
Gaz
Chiny dostały z Gazpromu wielką zniżkę na gaz. Węgrom to się nie spodoba
Gaz
Szykuje się kolejne opóźnienie w rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu
Gaz
Największe złoże gazu w Europie zamknięte. Stało się zbyt niebezpieczne
Gaz
Dobre wieści z rynku gazu: potrzebujemy go coraz mniej
Gaz
Rosja chce upadłości PGNiG. Doliczyła się niezapłaconych podatków. Suma kuriozalnie niska