Putin ogłosił nową doktrynę bezpieczeństwa energetycznego

Obrona monopolu Gazpromu zagranicą i przeciwdziałanie dyskryminacji rosyjskich koncernów energetycznych na świecie, to główne tezy nowej doktryny bezpieczeństwa energetycznego Rosji. Sojusznikami są tu byłe republiki sowieckie i kraje Azji. Przeciwnikiem – Unia i USA.

Publikacja: 14.05.2019 16:28

Putin ogłosił nową doktrynę bezpieczeństwa energetycznego

Foto: AFP

Władimir Putin wydał dekret, którym zatwierdził i wprowadził w życie nową energetyczną doktrynę Rosji. Poprzednia – z 2012 r utraciła ważność. Najważniejszym zadaniem nowej doktryny jest m.in. rozwój krajowego rynku gazu skroplonego „w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego obszarów oddalonych od centralnego systemu zaopatrzenia w gaz” – cytuje dokument agencja Prime.

W największym terytorialnie kraju świata, choć gazu jest pod dostatkiem (druga pozycja pod względem wielkości zasobów po Iranie), jedna trzecia mieszkańców kraju nie ma do gazu dostępu. Chodzi o trudno dostępne tereny Syberii i Dalekiego Wschodu. Właśnie w takich miastach i osadach najlepiej sprawdza się gaz skroplony. Dotąd jednak moce produkcyjne Rosji były zbyt małe, by zaspokoić eksport i rynek krajowy. Ten pierwszy ma do dziś priorytet, bowiem ceny na rynkach szczególnie Azji są 4-5 razy wyższe aniżeli regulowane przez Kreml opłaty za gaz w Rosji.

CZYTAJ TAKŻERośnie napięcie wokół Nord Stream-2. USA i projekt sankcji

Powoli jednak wraz z nowymi inwestycjami, szczególnie prywatnego Novateku, zwiększa się pula gazu skroplonego na rosyjskim rynku.

Kolejne zadanie nowej doktryny jest bardzo ciekawe: „rozwój konkurencji w sektorze paliwowo-energetycznym w kraju i likwidacja nie odpowiadającej gospodarczym interesom Rosji konkurencji miedzy różnymi rodzajami rosyjskich surowców na rynkach światowych”.
O co tutaj chodzi? Przede wszystkim o obronę monopolu Gazpromu. Według tego państwowego molocha, w 2018 r budżet Rosji nie dostał ok. 30 mld rubli wpływów. Zdaniem Gazpromu stało się tak ponieważ produkcja z mającego ulgi zakładu skraplania gazu Jamal LNG Novateku i partnerów z Chin i Francji, wyparła (okazała się bardziej konkurencyjna-red) gaz rurociągowy Gazpromu z tradycyjnych rynków jak Belgia, Francja, Holandia, Wielka Brytania.

Później wiceprezes koncernu Witalij Markiełow, który taki pogląd wyraził w rosyjskich mediach, wycofał się, tłumacząc, że to jego opinia jako uczonego, a nie jako przedstawiciela Gazpromu.

Na czym teraz ma polegać zapobieganie konkurowaniu rosyjskich gigantów za granicą, tego przyjęta doktryna nie wyjaśnia. Natomiast zapowiada, że Kreml będzie bronić swoich firm „prowadzących eksport produkcji, technologii i usług” na arenie międzynarodowej przed jakoby mającą tam miejsce „dyskryminacją”.

Rosja ma rozwijać energetyczną i surowcową współpracę z krajami Euro-Azjatyckiej Wspólnoty Gospodarczej (Białoruś, Kazachstan, Armenia, Kirgistan), WNP (część byłych republik sowieckich), BRICS, Gas Exporting Countries Forum (GECF), Szanghajską Organizacją Współpracy (Rosja, Chiny, Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan, Tadżykistan, Indie, Pakistan) i OPEC.

Jak widać wśród tych, z którymi Rosjanie chcą współpracować nie ma Unii Europejskiej.

Władimir Putin wydał dekret, którym zatwierdził i wprowadził w życie nową energetyczną doktrynę Rosji. Poprzednia – z 2012 r utraciła ważność. Najważniejszym zadaniem nowej doktryny jest m.in. rozwój krajowego rynku gazu skroplonego „w celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego obszarów oddalonych od centralnego systemu zaopatrzenia w gaz” – cytuje dokument agencja Prime.

W największym terytorialnie kraju świata, choć gazu jest pod dostatkiem (druga pozycja pod względem wielkości zasobów po Iranie), jedna trzecia mieszkańców kraju nie ma do gazu dostępu. Chodzi o trudno dostępne tereny Syberii i Dalekiego Wschodu. Właśnie w takich miastach i osadach najlepiej sprawdza się gaz skroplony. Dotąd jednak moce produkcyjne Rosji były zbyt małe, by zaspokoić eksport i rynek krajowy. Ten pierwszy ma do dziś priorytet, bowiem ceny na rynkach szczególnie Azji są 4-5 razy wyższe aniżeli regulowane przez Kreml opłaty za gaz w Rosji.

Gaz
Gazprom pozywa unijne firmy, w tym swojego największego lobbystę
Gaz
Niemcy nie potrzebują rosyjskiego LNG. Forsują unijny zakaz importu
Gaz
Chiny dostały z Gazpromu wielką zniżkę na gaz. Węgrom to się nie spodoba
Gaz
Szykuje się kolejne opóźnienie w rozbudowie terminalu LNG w Świnoujściu
Gaz
Największe złoże gazu w Europie zamknięte. Stało się zbyt niebezpieczne