Czy spalanie węgla brunatnego jest zgodne z literą polskiego prawa? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy przypomnieć sobie treść ustawy z 25 sierpnia 2006 r. o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Określa ona m.in. zasady kontrolowania jakości paliw stałych wprowadzanych do obrotu, jeżeli paliwa te przeznaczone są do użycia w gospodarstwach domowych oraz w instalacjach spalania o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW. Zarządzającym systemem monitorowania i kontrolowania jakości paliw jest Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Do końca roku z uchylonymi normami jakości paliw?
Jednak ze względu na zaistniałą sytuację geopolityczną, mając na względzie interes konsumentów oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego czy też komfortu cieplnego, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom zarówno strony społecznej, jak i rządowej, na podstawie art. 6a ww. ustawy, wydano rozporządzanie z 25 sierpnia 2022 r. w sprawie odstąpienia od stosowania wymagań określonych w przepisach rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw.
„W związku z powyższym do 26 października 2022 r. istnieje możliwość wprowadzania do obrotu paliw stałych niespełniających wymagań określonych w rozporządzeniu w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych” – informuje nas ministerstwo klimatu i środowiska. Czy 60 dniowe uchylenie przepisów będzie więc kolejny raz wydłużone? Ministerstwo nie odpowiada na to pytanie.
Czytaj więcej
Sejm przyjął ustawę o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii...
„Ze względu na trwające prace i analizy obecnie nie możemy odpowiedzieć na pytanie o kolejne ewentualne odstąpienie od stosowania wymagań jakościowych dla paliw stałych” – tłumaczy resort. Nieoficjalnie wiemy, że przepisy kolejny raz będą uchylone i możliwe, że po zmianach w prawie już nie na 60 dni, ale dłuży okres. Decyzja zawieszająca normy jakości paliw stałych ma być kolejny raz wydłużona z końcem tego miesiąca. Na mocy ostatnich wrześniowych zmian w ustawie, takie normy można zawiesić na okres do dwóch lat, a nie jak jeszcze na mocy obowiązujących przepisów do 60 dni.