Listopad z zawieszonymi normami paliw stałych?

Normy jakościowe paliw stałych od sierpnia są w zawieszeniu. Z końcem października mija okres zawieszenia norm jakości. Oficjalnie nie ma jeszcze decyzji, czy zawieszenie będzie obowiązywać, ale wszystko wskazuje na to, że tak się stanie.

Publikacja: 20.10.2022 20:22

Listopad z zawieszonymi normami paliw stałych?

Foto: Adobe Stock

Czy spalanie węgla brunatnego jest zgodne z literą polskiego prawa? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy przypomnieć sobie treść ustawy z 25 sierpnia 2006 r. o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Określa ona m.in. zasady kontrolowania jakości paliw stałych wprowadzanych do obrotu, jeżeli paliwa te przeznaczone są do użycia w gospodarstwach domowych oraz w instalacjach spalania o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW. Zarządzającym systemem monitorowania i kontrolowania jakości paliw jest Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Do końca roku z uchylonymi normami jakości paliw?

Jednak ze względu na zaistniałą sytuację geopolityczną, mając na względzie interes konsumentów oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego czy też komfortu cieplnego, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom zarówno strony społecznej, jak i rządowej, na podstawie art. 6a ww. ustawy, wydano rozporządzanie z 25 sierpnia 2022 r. w sprawie odstąpienia od stosowania wymagań określonych w przepisach rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw.

„W związku z powyższym do 26 października 2022 r. istnieje możliwość wprowadzania do obrotu paliw stałych niespełniających wymagań określonych w rozporządzeniu w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych” – informuje nas ministerstwo klimatu i środowiska. Czy 60 dniowe uchylenie przepisów będzie więc kolejny raz wydłużone? Ministerstwo nie odpowiada na to pytanie.

Czytaj więcej

Finalna ustawa mrożąca ceny prądu uchwalona

„Ze względu na trwające prace i analizy obecnie nie możemy odpowiedzieć na pytanie o kolejne ewentualne odstąpienie od stosowania wymagań jakościowych dla paliw stałych” – tłumaczy resort. Nieoficjalnie wiemy, że przepisy kolejny raz będą uchylone i możliwe, że po zmianach w prawie już nie na 60 dni, ale dłuży okres. Decyzja zawieszająca normy jakości paliw stałych ma być kolejny raz wydłużona z końcem tego miesiąca. Na mocy ostatnich wrześniowych zmian w ustawie, takie normy można zawiesić na okres do dwóch lat, a nie jak jeszcze na mocy obowiązujących przepisów do 60 dni.

W świetle ostatnich przypadków, kiedy obywatele zasłaniają się zgładzeniem przepisów, ministerstwo klimatu podkreśla, że mimo złagodzenia norm, nadal niedopuszczalne jest spalanie odpadów na powierzchni ziemi, czy też w piecach i kotłowniach domowych. Termiczne przekształcanie odpadów prowadzi się wyłącznie w spalarniach odpadów lub we współspalania odpadów.

Palić można wszystkim? Nie

Ministerstwo zastrzega, że uchylenie norm nie oznacza, że można palić w piecach wszystkim. Przepisy ww. ustawy zakazują wprowadzania do obrotu, z przeznaczeniem do użycia w gospodarstwach domowych oraz w instalacjach spalania o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW m.in. mułów węglowych, flotokoncentratów, węgla brunatnego, paliw niesortowanych oraz paliw, dla których nie wystawiono wymaganego świadectwa jakości. „Wydanie rozporządzenia w sprawie odstąpienia od stosowania wymagań określonych w przepisach rozporządzenia w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych, nie zmienia zakazu wprowadzania do obrotu na rynek komunalno-bytowy paliw określonych wyżej” – tłumaczy resort. Czy to oznacza, że węglem brunatnym nie można jednak palić?

Czytaj więcej

Samorządom ma być łatwiej sprzedawać węgiel. Sejm przyjął ustawę

Brunatny wyjątek

I tu pojawia się wyjątek w przepisach dla węgla brunatnego. Ministerstwo przyznaje, że ze względu na nadzwyczajną sytuację wpływającą bezpośrednio na rynki energetyczne pojawia się ryzyko braku możliwości nabycia przez obywateli węgla opałowego, co może przełożyć się na wzrost ubóstwa energetycznego. „Dlatego też w ramach ustawy z 29 września 2022 r. o zasadach realizacji programów wsparcia przedsiębiorców w związku z sytuacją na rynku energii w latach 2022–2024 w obrębie art. 13, 14 i 18, wprowadzono przepisy umożliwiające epizodycznie do 30 kwietnia 2023 r. na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej wprowadzanie do obrotu z przeznaczeniem do użycia w gospodarstwach domowych oraz w instalacjach spalania o nominalnej mocy cieplnej mniejszej niż 1 MW węgla brunatnego” – wyjaśnia resort, a jego szefowa uważa, że palenie tym paliwem nie będzie w Polsce popularne.

– Palenie miałem węglowym i węglem brunatnym jest dopuszczalne do sprzedaży na mocy zmian poprzednich przepisów. Jednak sprzedaż tego paliwa nie cieszy się dużą popularnością. Są to głównie szklarnie czy rolnicy. Zakupy miału są to jednak pojedyncze zakupy. Statystyki pokazują, że zakupy takiego paliwa są raczej okazjonalne. Nie będzie więc to miało wpływu na pogorszenie norm jakości powietrza – powiedziała w ub. minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Jednak jak widać na stronach zakupowych Polskiej Grupy Górniczej także oferowany miał węglowy jest trudno dostępny i szybko znika z e-sklepu.

Węgiel brunatny nie pali się jak węgiel kamienny

PGE GIEK, spółka z Grupy PGE rozpoczęła sprzedaż węgla brunatnego dla odbiorców indywidualnych. Dzięki zmianie przepisów, węgiel brunatny z dwóch największych polskich kopalń w Bełchatowie i Turowie może być wykorzystywany na potrzeby grzewcze.

Czy mimo wszystko warto wybrać węgiel brunatny? Jest to kwestia indywidulana w zależności od możliwości naszego paleniska. W piecach węglowych III i IV generacji z automatycznym podajnikiem węgla, spalanie takiego surowca oznacza uszkodzenie pieca. W piecach zasypowych technicznie istnieje taka możliwość. Kotłów na paliwo stałe z ręcznym podawaniem paliwa (zasypowy) gdzie można spróbować palić takim węglem jest w zarejestrowanych w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków ponad 3 mln na 13,1 mln wszystkich zarejestrowanych źródeł ciepła w Polsce wedle stanu na październik br. I możliwych problemach w spalaniu tego paliwa informuje także jedyny sprzedawca polskiego węgla brunatnego, a więc Polska Grupa Energetyczna. „Węgiel brunatny nie nadaje się do spalania we wszystkich typach pieców węglowych. Przed dokonaniem zakupu prosimy o sprawdzenie, czy Państwa instalacja grzewcza jest przystosowana do bezpiecznego spalania węgla brunatnego” – informuje klientów PGE.

Warto też przyjrzeć się kaloryczności i cenie oferowanego węgla brunatnego. Węgiel sortowany oferowany w Turowie w zależności od wielkości surowca waha się od 327,2 do 494,5 zł za tonę. To cena brutto za tonę bez akcyzy. Kaloryczność tego węgla wynosi 9 tys. kJ/kg. Nieco gorzej z paramentami, ale i taniej jest w przypadku Bełchatowa, drugiego miejsca w Polsce gdzie można kupić węgiel brunatny. Tam cena węgla za tonę waha się od 191,5 do 305,5 zł za tonę. Wartość opałowa jest zaś nie mniejsza niż 7,2 tys kJ/kg. Dla porównania dobrej jakości węgiel kamienny certyfikowany cechuje się kalorycznością na poziomie ok. 28 tys. kJ/kg. Dla przykładu węgiel typu Ekogroszek Skarbek oferowany przez KWK Bobrek – Piekary odznacza się kalorycznością na poziomie 28 – 29,5 tys. kJ/Kg. Taki węgiel (jeśli w ogóle jest dostępny) kosztuje u pośredników ok. 3 tys. zł za tonę.

Zdaniem Andrzeja Guły, z Polskiego Alarmu Smogowego, spalanie węgla brunatnego to wielkie ryzyko dla samych użytkowników domowych palenisk i pieca. „Spalanie tego rodzaju węgla jest mniej opłacalne niż węgla kamiennego dobrej jakości, a to wynika z faktu, że węgiel brunatny jest nawet trzy razy mniej kaloryczny niż kamienny. Oznacza to, że aby wyprodukować tą samą ilość ciepła trzeba go spalić trzy razy więcej. Dodatkowo może on uszkodzić piec, zwłaszcza jeśli mowa o piecach z automatycznym podajnikiem węgla. O szkodach dla naszego zdrowia już nie mówiąc. Zawartość siarki jest nawet 2-3 wyższa niż węgla kamiennego” – mówi lider PAS.

Surowce i Paliwa
Unia Europejska: Nie chcemy surowców z Rosji ani teraz, ani nigdy
Surowce i Paliwa
Na czele Azotów stanął dotychczasowy wiceprezes
Surowce i Paliwa
Polsko - francuska współpraca w energetyce to nie tylko atom
Surowce i Paliwa
Orlen chce zmian w regulacjach o ograniczeniu CO2
Surowce i Paliwa
Gazprom na celowniku Białego Domu. Uderzenie w rosyjskie molochy energetyczne