Ceny ropy zareagowały na te informacje lekką zwyżką cen i utrzymują się powyżej 66 dol. za baryłkę Brent w dostawach trzymiesięcznych. Ministrowie ds. ropy i energetyki spotykają się w siedzibie OPEC w Wiedniu 2 lipca. Dzień wcześniej przedstawiciele kartelu wypracowali wspólne stanowisko i już wiadomo, że obawy o stanowisko Iranu, który mógł zablokować porozumienie o ograniczeniu dostaw ropy o 1,2 mln baryłek dziennie nie miały podstaw. Rząd w Teheranie wspiera utrzymanie limitów ograniczeń na czas sześciu–dziewięciu miesięcy. Tak zostało uzgodnione podczas spotkania następcy tronu Arabii Saudyjskiej i prezydenta Rosji Władimira Putina podczas szczytu G20 w Osace.
Przy tym cały ciężar tych ograniczeń spada na OPEC, ponieważ dwa kraje członkowskie kartelu Iran (o 40 proc. ropy mniej od stycznia 2019 r.) i Wenezuela z powodu amerykańskich sankcji musiały znacznie ograniczyć produkcję. To oznacza, że przynajmniej przez następne pół roku OPEC będzie sprzedawał 29 mln baryłek dziennie, a nie ponad 30 mln, jak to było przed wprowadzeniem ograniczeń na początku 2017 roku. Minimalnie mniej wydobywa jeszcze Arabia Saudyjska, natomiast Rosjanie pompują, ile się tylko da.
CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie porozumieli się z Arabią Saudyjską. Ropa drożej
Zdaniem analityków rynków naftowych taka sytuacja pozwoli na utrzymanie przez dłuższy czas cen ropy w granicach 60–70 dol. za baryłkę. Na jednym z globalnych frontów walki handlowej widać uspokojenie. Po rozmowach prezydenta USA Donalda Trumpa i jego chińskiego odpowiednika Xi Jingpinga poinformowano, że Amerykanie nie nałożą nowych karnych cen na import z Chin.
An OPEC sign hangs outside the OPEC Secretariat ahead of the the 176th Organization Of Petroleum Exporting Countries (OPEC) meeting in Vienna, Austria, on Sunday, June 30, 2019. Oil surged to a five-week high after Saudi Arabia and Russia signaled their support for an extension of OPEC+ output cuts and a U.S.-China agreement to restart trade talks improved the demand outlook. Photographer: Stefan Wermuth/Bloomberg