Październikowy raport OPEC obniża wzrost popytu do 0,98 mln baryłek/doba (bd). Według kartelu światowa gospodarka będzie w tym roku potrzebować 99,8 mln bd. Obniżenie prognozy ma związek z wynikami popytu z pierwszego półroczna. Było ono niższe od prognozy OPEC m.in. w USA i wielu krajach Azji i Pacyfiku. OPEC pozostawił bez zmian prognozę wzrostu zapotrzebowania na ropę w 2020 r. Wyniesie on 1,08 mln bd co oznacza globalny popyt na poziomie 100,88 mln bd.

Także prognoza wzrostu podaży ze strony państw spoza kartelu została obniżona. W 2019 r o 160 tys. bd a w przyszłym o 50 tysięcy bd. I tak kraje spoza OPEC rzucą na rynek w tym roku 64,26 mln bd, a w roku przyszłym 66,46 mln bd.

""

Khalid Al-Falih, Saudi Arabia’s energy and industry minister, speaks to reporters ahead of the 176th Organization Of Petroleum Exporting Countries (OPEC) meeting in Vienna, Austria/Bloomberg

energia.rp.pl

„Związane to jest z obniżeniem prognoz w USA, a także Norwegii, Wielkiej Brytanii, Malezji, Meksyku i  Ghanie, które okazały się większe od podwyższenia prognoz dotyczących Rosji, Kazachstanu, Chin, Brazylii, Indonezji i Kanady” – cytuje raport agencja Prime. OPEC podkreśla, że w lipcu wydobycie w USA spadało trzeci miesiąc z rzędu z powodu huraganu w Zatoce Meksykańskiej.
Ataki terrorystyczne na obiekty naftowe w Arabii Saudyjskiej we wrześniu doprowadziły do spadku wydobycia w kartelu o 1,3 mln bd do 28,5 mln bd.  Mniej ropy wypompowano też w Iranie, Iraku, Wenezueli a więcej w Libii, Angoli i Kongo.

Choć wydobycie spadło, to globalne zapasy ropy zwiększyły się w sierpniu o 10 mln baryłek i o 11 mln baryłek były większe od średniej z ostatnich pięciu lat.