Minister energii liczy na gaz z węgla

Minister energii Krzysztof Tchórzewski ma nadzieję, że Enea zrealizuje pilotażowy projekt budowy elektrowni opalanej gazem z węgla. – Poszukujemy innych możliwości korzystania z węgla. Chcemy w ten sposób przygotować się do dużo dłuższego korzystania z tego paliwa niż wynikałoby to z unijnych programów – zapowiedział Tchórzewski podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej komisji ds. energii i Skarbu Państwa.

Publikacja: 03.04.2019 15:12

Minister energii liczy na gaz z węgla

Foto: Coal/Bloomberg

Minister zapewnił, że obecnie trwają prace nad polityką energetyczną państwa do 2040 r. W ramach konsultacji społecznych do projektu tego dokumentu wpłynęło 1,8 tys. uwag. – Trwa analiza tych uwag. W moim przekonaniu będą jeszcze pewne modyfikacje polityki energetycznej, ale chcielibyśmy żeby w okolicach wakacji Rada Ministrów przyjęła dokument – zapowiedział Tchórzewski. Przyznał jednocześnie, że realne jest wprowadzenie w niedługim czasie poprawek do strategii, w związku z tym, że do końca 2018 r. Polska musi przedstawić Komisji Europejskiej ostateczny krajowy plan na rzecz energii i klimatu, w którym zadeklaruje swój udział w redukcji emisji CO2. – Te dwa dokumenty muszą być spójne. Chcemy jednak przyspieszyć przyjęcie polityki energetycznej, bo jest duża potrzeba rozpoczęcia przygotowań do realizacji naszych planów – skwitował Tchórzewski.

CZYTAJ TAKŻE: Łapiński: Niepolityczne zgazowanie węgla

Kluczowym elementem strategii ma być rozwój energetyki jądrowej. Pierwszy blok ma ruszyć do 2033 r., a pięć kolejnych w ciągu następnych 10 lat. Z informacji, które wcześniej przedstawił resort energii wynika, że koszt inwestycji w energetykę jądrową o łącznej mocy 6 – 9 GW sięgnie 100 – 135 mld zł, rozłożonych na 20 – 25 lat. – Bloki jądrowe są o tyle istotne, że w tej chwili są to jedyne źródła energii, które dają zerową emisję CO2 i nie wymagają uruchamiania mocy rezerwowych. Dają nam więc możliwość dywersyfikacji struktury wytwarzania energii elektrycznej po racjonalnym koszcie – stwierdził minister. Resort prowadzi w tym obszarze rozmowy m.in. ze stroną amerykańską na temat technologii i finansowania projektu.

""

Pipeline/Bloomberg

energia.rp.pl

Projekt polityki energetycznej przewiduje jednocześnie utrzymanie wykorzystania węgla w produkcji energii elektrycznej na obecnym poziomie do 2030 r. W tym jednak czasie udział tego paliwa (kamiennego i brunatnego) w miksie energetycznym ma spaść z obecnych niemal 80 proc. do  około 60 proc. Wzrost zapotrzebowania na energię zostanie bowiem pokryty przez inne źródła – głównie bloki jądrowe, farmy wiatrowe na morzu i elektrownie słoneczne.

CZYTAJ TAKŻEEnea planuje inwestycje obok Bogdanki

Krajowy plan na rzecz energii i klimatu przewiduje, że Polska nie zdoła zrealizować nałożonego na nią przez UE celu dla odnawialnych źródeł energii (OZE), których udział w końcowym zużyciu energii brutto powinien wynosić 15 proc. do 2020 r. Do tego czasu uda nam się osiągnąć jedynie 13,8 proc. Dla Polski taki scenariusz oznaczałby konieczność dokonania tzw. statystycznego transferu zielonej energii z innych państw unijnych. Jak oszacowała Najwyższa Izba Kontroli, koszty tego transferu mogą pochłonąć nawet 8 mld zł. Dlatego resort energii planuje umożliwić przeprowadzenie w tym roku aukcji dla 3,4 tys. MW nowych mocy wytwórczych z różnych rodzajów OZE. – Sygnały, jakie płyną do nas z Komisji Europejskiej wskazują że liczy się też wola. Dlatego jeśli będziemy mieli odpowiednią ilość zakontraktowanych mocy, to możemy liczyć na to, że zbytnie restrykcje nas nie spotkają – przekonuje Tchórzewski.

Minister zapewnił, że obecnie trwają prace nad polityką energetyczną państwa do 2040 r. W ramach konsultacji społecznych do projektu tego dokumentu wpłynęło 1,8 tys. uwag. – Trwa analiza tych uwag. W moim przekonaniu będą jeszcze pewne modyfikacje polityki energetycznej, ale chcielibyśmy żeby w okolicach wakacji Rada Ministrów przyjęła dokument – zapowiedział Tchórzewski. Przyznał jednocześnie, że realne jest wprowadzenie w niedługim czasie poprawek do strategii, w związku z tym, że do końca 2018 r. Polska musi przedstawić Komisji Europejskiej ostateczny krajowy plan na rzecz energii i klimatu, w którym zadeklaruje swój udział w redukcji emisji CO2. – Te dwa dokumenty muszą być spójne. Chcemy jednak przyspieszyć przyjęcie polityki energetycznej, bo jest duża potrzeba rozpoczęcia przygotowań do realizacji naszych planów – skwitował Tchórzewski.

Surowce i Paliwa
Azoty poniosły w ubiegłym roku ogromne straty
Surowce i Paliwa
USA wyprodukowały pierwszy wzbogacony uran. Nerwowo na Kremlu
Surowce i Paliwa
Nowy zarząd Orlenu rodzi się w bólach
Surowce i Paliwa
Wymiana władz w firmach grupy Azoty nabiera tempa
Surowce i Paliwa
Posłanka KO: prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie zarobków w Orlenie