Saudi Arabian Oil Co. — to oficjalna nazwa giganta naftowego – podał w rocznym raporcie, że zysk jest rekordowy od czasu giełdowego debiutu. Stało się tak dzięki wzrostowi cen energii po tym, jak Rosja napadła na Ukrainę 24 lutego, oraz po wprowadzeniu sankcji ograniczających sprzedaż rosyjskiej ropy i gazu ziemnego na rynkach zachodnich.
Aramco ma teraz nadzieję na zwiększenie produkcji, aby wykorzystać obecny popyt, oraz zmniejszenie produkcji przez Rosję. W ten sposób gromadzi miliardy na realizację planów saudyjskiego następcy tronu, który chce zmienić wizerunek Arabii Sadyjskiej jako kraju uzależnionego od eksportu ropy i gazu — pisze Associated Press. „Biorąc jednak pod uwagę, że ropa i gaz pozostaną niezbędne w dającej się przewidzieć przyszłości, ryzyko niedoinwestowania w naszej branży jest realne, co może przełożyć się na wyższe ceny energii” – ostrzega w komunikacie prasowym dyrektor generalny i prezes Saudi Aramco Amin H. Nasser.
Czytaj więcej
Rosja po raz pierwszy w historii znalazła się w pierwszej piątce największych partnerów handlowych Indii. Obroty handlowe między obydwoma krajami w 2022 r. osiągnęły rekordowe 39,8 mld dolarów. Wszystko dzięki korzystaniu przez Delhi na rosyjskiej zbrodniczej wojnie na Ukrainie.
Zyski Aramco wzrosły o 46,5 proc. w porównaniu z wynikami firmy w 2021 roku, które wyniosły 110 miliardów dolarów. W pandemicznym roku 2020 roku koncern zarobił 49 miliardów dolarów.
Aramco w 2022 roku wydobywało po średnio 11,5 mln baryłek ropy dziennie. W 2027 ta liczba ma wzrosnąć do 23 mld. Aby to było możliwe, planuje wydać w tym roku 55 miliardów dolarów na projekty inwestycyjne. Saudyjczycy zadeklarowali również dywidendę w wysokości 19,5 mld dolarów za czwarty kwartał 2022 roku. Zostanie ona wypłacona jeszcze do końca marca.