Tegoroczny popyt zgłaszany w Polsce na olej napędowy jest niższy niż w analogicznym okresie 2022 r. Według Unimotu, jednego z największych importerów tego paliwa, to przede wszystkim efekt nie najlepszej sytuacji gospodarczej. „W tak niepewnym otoczeniu makroekonomicznym trudno prognozować dane w II półroczu tego roku. Obserwujemy spadek konsumpcji będący skutkiem recesji” – ocenia biuro prasowe Unimotu.
Wraz ze zniżką zużycia oleju napędowego firma obserwuje wzrost jego cen na rynku europejskim. To z kolei negatywnie wpływa na osiąganą przez nią premię lądową, czyli zarobek z tytułu różnicy występującej między cenami paliw obowiązującymi na międzynarodowych rynkach hurtowych a osiąganymi wewnątrz kraju. W efekcie grupa nie ma dziś takich możliwości osiągania marży importowej jak jeszcze na początku tego roku.