Za baryłkę Brenta w Londynie trzeba było w czwartek zapłacić prawie 81 dol. Co spowodowało odwrót spadkowej tendencji? Po pierwsze – niższa inflacja w Stanach Zjednoczonych, co skłania do prognoz, że cykl podnoszenia stóp procentowych przez Rezerwę Federalną dobiegł końca. Na rynkach powszechne jest oczekiwanie, że Fed zdecyduje się jeszcze na jedną podwyżkę, ale to będzie już koniec obecnego cyklu zaostrzania polityki pieniężnej. W przeciwnym wypadku wyhamowałby wzrost gospodarczy. W opublikowanym 13 lipca raporcie kartel eksporterów OPEC utrzymuje optymistyczny ton w swojej ocenie sytuacji na rynku. W tym roku popyt na ropę ma wyraźnie wzrosnąć i do spowolnienia dojdzie dopiero w 2024 r. Za wzrostem w tym czasie będą stały Indie, ale przede wszystkim Chiny.
Jak na razie dane z Chin wskazują, że import ropy w czerwcu pobił kolejny rekord. – To od sytuacji gospodarczej Chin zależą w tym roku ceny ropy. Jeśli okaże się, że gospodarka chińska będzie się rozwijała w tempie założonym przez rząd w Pekinie, czyli o 5 proc., a być może więcej, stworzy to na rynku dodatkowy popyt wielkości ponad 2 mln baryłek dziennie. 70 proc. z tej wielkości będzie pochodziło z samych Chin, reszta z pozostałych krajów importujących ropę – tłumaczy Fatih Birol, dyrektor generalny Międzynarodowej Agencji Energii (MAE). W lipcowym raporcie agencji wskazuje się, że tegoroczny szczyt popytu na tym rynku mamy przed sobą.
Rynki bacznie przyglądają się Chińczykom, którzy przymierzają się do wprowadzenia pakietu stymulującego wzrost PKB. – Niemniej jednak słaby globalny wzrost gospodarczy, spowolnienie w światowym handlu i inwestycjach oraz ryzyko geopolityczne nadal zagrażają wzrostowi naszego PKB – uważa Lv Daliang, rzecznik Generalnej Administracji Celnej Chin.
W czerwcu Chiny kupowały po 12,67 mln baryłek ropy dziennie, czyli aż o 45,3 proc. więcej niż rok temu. W całym I półroczu 2023 Chińczycy kupili 282,1 mln ton ropy (o 11,7 proc. więcej niż w tym samym okresie 2022 r.), ale z kolei import ropy przetworzonej zwiększył się o 44,7 proc. i wyniósł 31,31 mln ton.