Paliwa stanieją, ale na chwilę

Na szczycie G20 w Osace Rosjanie i Saudyjczycy przedłużyli cięcie wydobycia ropy o sześć–dziewięć miesięcy. A prezydenci USA i Chin, choć nie zakopali topora wojennego, to postanowili rozmawiać.

Publikacja: 30.06.2019 19:29

Paliwa stanieją, ale na chwilę

Foto: Bloomberg

Ograniczenie wydobycia ropy obowiązywało do niedzieli 30 czerwca. Przedłużenie umowy o mniejszej podaży surowca na rynki światowe i szansa na opanowanie negatywnych skutków wojny handlowej USA–Chiny oznacza, że musimy się liczyć z rosnącymi cenami ropy. A od nich zależy nie tylko, ile zapłacimy za paliwo tankowane do baków podczas tych wakacji, ale także ile te wakacje będą nas kosztować.

CZYTAJ TAKŻE: Brudna ropa z Rosji uszkodziła rafinerie na długie miesiące

W ostatni piątek, 28 czerwca GUS podał wysokość majowej inflacji, która wyniosła 2,6 proc., licząc rok do roku. Najbardziej drożeje żywność (bo susza), ale także z powodu coraz wyższych kosztów transportu. Susza doskwiera przede wszystkim w północnej Polsce, drogie paliwa to już kłopot w całym kraju. W najbliższych dniach benzyna i olej napędowy będą tanieć. – Obniżka cen nie będzie jednak miała dużej dynamiki – ostrzega Jakub Bogucki, analityk łódzkiego e-petrolu.

E-petrol na najbliższe dni prognozuje spadek cen paliw. Pb95 ma kosztować 5,10–5,21 zł za litr, a ON 5,03–5,14 zł. Za autogaz trzeba będzie zapłacić średnio 2,07–2,15 zł.

Rynek nie jest zaskoczony decyzją o przedłużeniu cięć wydobycia, która oznacza, że OPEC dostarczać będzie przez przynajmniej kolejne pół roku po 9,7 mln baryłek dziennie (a nie 10,3 mln), a Rosjanie – 11,25 mln. W obecną cenę ropy 66 dol. za baryłkę jest już wliczone utrzymanie limitów. Po raz drugi następca tronu Arabii Saudyjskiej Mohammed bin Salman i Władimir Putin nie czekali na konferencję ministerialną OPEC w Wiedniu zaplanowaną na 1–2 lipca, tylko podjęli decyzję i ogłosili ją światu. Konferencja w Wiedniu została przesunięta z 26 czerwca, żeby Saudyjczyk i Putin wcześniej mogli się spotkać. Tak samo było rok temu, kiedy podczas szczytu G20 w Buenos Aires również podjęli decyzję sami, a potem ministrowie ds. ropy już tylko formalnie ją zaakceptowali.

– Dla nas ceny ropy w granicach 60–65 dol. za baryłkę są jak najbardziej do przyjęcia – mówił w Osace Władimir Putin. Ta decyzja jest szczególnie ważna dla rosyjskich koncernów naftowych, które ostatnio miały kłopoty z dostawami (zwłaszcza rurociągiem Przyjaźń). Gdyby limity zostały podniesione, a Rosjanie nie mogliby skorzystać z możliwości zwiększenia dostaw, spadłby ich udział w rynku światowym. – Najważniejsze jest, że tzw. OPEC+ ustabilizował rynek ropy naftowej – uważa Kirił Dimitriew z rosyjskiego Direct Investment Fund specjalizującego się w inwestycjach na rynku naftowym.

CZYTAJ TAKŻE: Atak na tankowce zaniepokoił rynek naftowy

Pozostaje już tylko wątpliwość, czy pozostałe kraje OPEC będą chciały zwiększyć wydobycie, aby zastąpić ubytek spowodowany sankcjami nałożonymi przez USA na Iran i Wenezuelę. Wiadomo, że z obawy przed retorsjami ze strony Amerykanów gwałtownie spadł popyt na import ropy z tego kraju. W maju Irańczycy wydobywali po 190 tys. baryłek dziennie, czyli 10-krotnie mniej niż rok temu, kiedy sankcje nie obowiązywały. A napięcie w okolicach kluczowej dla transportu bliskowschodniej ropy cieśniny Ormuz spowodowało wzrost cen tego surowca o 11 proc. W przypadku Wenezueli spadek wydobycia jest jeszcze większy. Średnia z 2018 r. to ponad 1,3 mln baryłek dziennie, podczas gdy w 2019 jest to zaledwie 800 tys. baryłek.

– Rozmowy i porozumienia z Osaki będą miały ogromny wpływ na ceny ropy nie tylko w najbliższych tygodniach, ale i miesiącach – podkreśla Jakub Bogucki.

Ograniczenie wydobycia ropy obowiązywało do niedzieli 30 czerwca. Przedłużenie umowy o mniejszej podaży surowca na rynki światowe i szansa na opanowanie negatywnych skutków wojny handlowej USA–Chiny oznacza, że musimy się liczyć z rosnącymi cenami ropy. A od nich zależy nie tylko, ile zapłacimy za paliwo tankowane do baków podczas tych wakacji, ale także ile te wakacje będą nas kosztować.

CZYTAJ TAKŻE: Brudna ropa z Rosji uszkodziła rafinerie na długie miesiące

Pozostało 85% artykułu
Paliwa
Orlen prosi o niekolportowanie fakenewsów. A posłowie PiS tankują ile się da
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
energia
Jacek Krawiec: Orlen sztucznie zaniża ceny paliw. To mu szkodzi
energia
Tak Orlen ukrywa braki benzyny. Wyciekła tajna instrukcja dla stacji paliw
Paliwa
Sasin: Ceny paliw w Polsce będą najniższe w Europie, jeśli PiS będzie rządziło
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Paliwa
Orlen apeluje, aby nie kupować paliwa na zapas. Ceny przekroczyły ważną granicę
Paliwa
Na stacjach benzynowych zaczyna brakować paliwa. Nie zatankujesz, ile chcesz