Wśród firm Amazon, Google, Mercedes, IKEA, Hutnicza Izba Przemysłowo Handlowa, Stowarzyszenie Producentów Cementu, Polska Izba Motoryzacji, Cement Ożarów apelują o poluzowanie regulacji wiatrowych. Chodzi przede wszystkim o zmianę dystansu lokowania farm wiatrowych w Polsce z 700 metrów – proponowanych przez Sejm na 500 metrów, za czym pierwotnie optował sam rząd. Dzisiaj 20 lutego br., Senat zajmie się projektem nowelizacji ustawy wiatrakowej, która zakłada zmianę dystansu lokowania farm wiatrowych z 10h (10 krotność wysokości wiatraka) do 700 metrów. Rząd jednak planował wcześniej – po konsultacjach z firmami i samorządami – wskazywał mniejsza odległość 500 metrów.
Czytaj więcej
Amazon, Google, Mercedes, IKEA, Hutnicza Izba Przemysłowo Handlowa, Stowarzyszenie Producentów Cementu, Polska Izba Motoryzacji, Cement Ożarów apelują o poluzowanie regulacji wiatrowych. W poniedziałek w tej sprawie firmy będą apelować o poluzowanie rozwiązań, które pozwalają na produkcje więcej energii z OZE. Chodzi przede wszystkim o ustawę wiatrakową, której liberalizacja – zdaniem tych firm – jest niewystarczająca.
Apel do premiera
W apelu skierowanym do premiera Morawieckiego czytamy, że Polska jest szczególnie interesującym rynkiem w naszym regionie. „Wspólnie chcielibyśmy mieć realny wpływ na umocnienie pozycji Polski jako kluczowego rynku dla naszych przyszłych inwestycji.
Polska przeszła już długą drogę w transformacji energetycznej, która nadal trwa. Z dużym zainteresowaniem śledziliśmy rozwój rynku morskiej energetyki wiatrowej oraz fotowoltaiki. Mieliśmy także wielką nadzieję, że ostatnie zmiany w prawie dotyczące energetyki wiatrowej na lądzie odblokują pełny potencjał zielonych mocy płynących z wiatrowych projektów” – czytamy w apelu.
Firmy zwracają uwagę, na potrzebę rozwoju najbardziej powszechnego źródła energii OZE. „Wykorzystując najnowszą technologię jaką oferuje energetyka wiatrowa, możemy mieć mniej turbin wiatrowych generujących trzy razy więcej energii, a jednocześnie bardziej przyjaznych otoczeniu. Każdy 1 GW w turbinach wiatrowych na lądzie wytwarza rocznie tyle energii elektrycznej, ile zużywa całe województwo podlaskie. Możliwość rozwijania projektów w odległości 500 m od zabudowy daje 1 GW dodatkowej mocy rocznie” – czytamy a apelu. Firmy mówią wprost: podwyższenie go do 700 m oznacza mniej niż połowę tej mocy.