Komisja Wspólna Rządu i Samorządu wydała pozytywną opinie w stosunku do procedowanej przez ministerstwo rozwoju i technologii ustawy odległościowej z zakresu prawa budowlnego, które ogranicza możliwość budowy nowych farm wiatrowych na blisko 99 proc. naszego kraju. Mówi ona o zakazie budowy farmy w odległości 10 krotności wysokości wiatraka. – Ustawa oznacza rozwój OZE, niższe ceny energii, podatki dla gmin i miejsca pracy – napisał na Twitterze wiceminister rozwoju i technologii Artur Soboń.

Branża z entuzjazmem zareagowała na tę decyzję. – Pozytywna opinia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu o ustawie odległościowej i liberalizacji zasady 10 H potwierdza, że zielona energia z wiatru to jeden z kluczowych elementów transformacji energetycznej Polski. Proponowane zmiany to sprawiedliwy kompromis pozwalający na realizację nowych inwestycji w porozumieniu z samorządami i przy rosnącej akceptacji lokalnych społeczności. Cieszymy się, że minister Artur Soboń, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii szybko zabrał się do pracy nad tymi zmianami i nadrabia stracony czas – powiedział Janasz Gajowiecki prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej w komentarzu dla „Rzeczpospolitej”. Wyraził on nadzieje, że ustawa jeszcze w tym roku zostanie skierowana na Stały Komitet Rady Ministrów, tak, aby na początku nowego roku weszła w życie i otworzyła nowy rozdział dla lądowej energetyki wiatrowej.