Fotowoltaika na domach dziecka ‘Happy Kids’ nauczy być „eko”

W Łodzi powstała instalacja fotowoltaiczna zamontowana na jednym z tamtejszych Domów Dziecka. Same mikroinstalacje stają się widokiem powszechnym w Polsce, jednak na budynkach publicznych to wciąż rzadkość.

Publikacja: 06.11.2021 10:43

Fotowoltaika na domach dziecka ‘Happy Kids’ nauczy być „eko”

Foto: happy kids

Prywatny inwestor OZE, Proventus Renewables Ltd reprezentowany przez Bartłomieja Dujczyńskiego który zdecydował się na pomoc finansową, poza samą instalacją, będzie również organizować warsztaty edukacyjne OZE dla wychowanków. To jednak tylko początek akcji.

Nauka” od dachu do portfela”

Odnawialne Źródła Energii, podobnie jak przed 30 lat nauka o środowisku czy Dzień Ziemi, zaczynają coraz szerszej wchodzić w obszar edukacji. Zmianie ulega także podstawa programowa, która w jeszcze szerszym stopniu zaczyna uczyć o nowym sposobach oszczędzania energii i wyczerpujących się zasobach energetycznych. Jedną z najbardziej skutecznych form edukacji są warsztaty, które pozwalają uczniowi na „własnej skórze” nauczyć się proekologicznych nawyków. Nauka jest tym bardziej skuteczna, kiedy jej efektywny widzimy na co dzień.Wspólnie z Dujczyńskim łódzki przedsiębiorca, Tomasz Gać działający na rynku OZE przez firmę Energia Słońca, zaangażowani w prace fundacji „Happy Kids” podjął inicjatywę montażu na jednym z tamtejszych Domów Dziecka instalacji fotowoltaicznej w Łodzi. Po montażu takiej instalacji, która z jednej strony pomoże obniżyć coraz wyższe rachunki za energię elektryczną przyjdzie czas na edukację. Zarówno instalator jak i fundator mikroinstalacji w Domu Dziecka chcą w ciągu najbliższych tygodni przeprowadzić „zielone warsztaty”. Na podstawie działającej już instalacji, chcą oni pokazać jak pracuje energetyka słoneczna i jakie są jej zalety środowiskowe choćby związane z zmniejszeniem emisji CO2.

Czy to się opłaca?

Wielkość dachu budynku pozwoliła na założenie instalacji o mocy 9,9 kWp i pozwoli pokryć niemal połowę potrzebnej tej placówce energii. Biorąc pod uwagę jej produktywność i wielkość potrzebnej energii, instalacja może przyczynić się do oszczędności na poziomie ok. 5,5 tys. zł odliczając wszelkie opłaty – oznacza to iż oprócz ekologicznego rozwiązania energetycznego fundacje będzie miała środki finansowe do wykorzystania w swojej działalności charytatywnej. Sama instalacja oznacza obniżenie emisji CO2 na poziomie ok 6,5 ton CO2 rocznie co jest ekwiwalentem posadzenia ok 997 drzew. Dom Dziecka założył instalację wedle klasycznego schematu prosumenta. Zgodę musiał wydać organ kierujący placówką. Nie była również wymagana zgoda zakładu energetycznego. Instalacje fotowoltaiczne do 50kWp przyłącza się na podstawie zgłoszenia. Należy jednak mieć podpisaną umowę kompleksową z zakładem energetycznym, który jest także operatorem sieci dystrybucyjnych.

Początek akcji

Fundatorzy i instalatorzy nie zamierzają jednak poprzestać tylko na jednej instalacji. Planują oni realizację kolejnych siedmiu projektów. Na ich realizację udało się już pozyskać wstępną zgodę na część potrzebnych środków od dużego międzynarodowego banku inwestycyjnego w Warszawie. Ma ona pomoc przyciągnąć także inne firmy prywatne, które wesprą propagowanie akcji. Największą zaletą takich projektów wydają się zajęcia edukacyjne, które uczą proekologicznych nawyków pro środowiskowych i w coraz większym stopniu ekonomicznych. Domów Dziecka, które dysponują własną instalacją fotowoltaiczną jest w Polsce niewiele, ale poza samą oszczędnością na rachunkach, placówka zyskuje dodatkowych walor edukacyjny.

Zainteresowanych wsparciem tej ciekawej akcji charytatywno-edukacyjno-ekologicznej zapraszamy do kontaktu bezpośrednio z Fundacją ‘Happy Kids’ pod https://www.happykids.org.pl/#kontakt

OZE
Pierwszy kwartał stał pod znakiem spadku węgla i wzrostu OZE
Materiał Promocyjny
Tajniki oszczędnościowych obligacji skarbowych. Możliwości na różne potrzeby
OZE
Duże zmiany dla prosumentów. Jest projekt noweli ustawy OZE
OZE
Tauron buduje 360 MW w wietrze i słońcu
OZE
Bogdanka zmniejszy wydobycie węgla. Wszystko przez duże zapasy surowca w kraju
OZE
Bartosz Fedurek został prezesem PGE Baltica