Według londyńskiej giełdy ICE w środę styczniowe kontrakty terminowe na indeks TTF (największy hub w Europie, zlokalizowany w Holandii) otworzyły notowania na minusie – na poziomie 1124,7 dolarów za tysiąc metrów sześciennych (-3 proc.), by potem potanieć jeszcze silniej do 1092,6 dolarów (-5,7 proc.) w stosunku do notowań z wtorku.
Tym samym gaz przyśpieszył tanienie od poniedziałkowej decyzji Unii. Kraje członkowskie zgodziły się na wprowadzenie maksymalnej ceny giełdowej gazu, za którą można importować surowiec na teren Wspólnoty. Limit wynosi 180 euro za MWh (1860 dol. za tysiąc metrów sześciennych przy obecnym kursie) i wejdzie w życie 15 lutego.
Czytaj więcej
Gdyby wynegocjowane w poniedziałek przez kraje UE porozumienie ograniczające ceny gazu obowiązywało już wcześniej, w 2022 r. ceny podlegałyby limitowi przez 40 dni.
Środek ma na celu obniżenie wpływów Rosji z importu surowca oraz ochronę unijnego rynku przed spekulacyjnymi podwyżkami.