Terminal Nybro, który łączy duńską ”wpinkę” do norweskiego systemu przesyłowego miał zacząć działać kilka dni po uruchomieniu gazociągu 1 października. Następnie pojawiło się pierwsze opóźnienie. Tłoczenie gazu z Norwegii miało rozpocząć się 20 października. I ten termin jednak nie zostanie dotrzymany.

W środę 19 października duński operator sieci przesyłowej Energinet poinformował, że uruchomienie Nybro odbędzie się w dwóch etapach: oddanie planowane jest na 1 listopada 2022 r. przy połowie całkowitej mocy (6700 MWh/h). Pełne uruchomienie nastąpi bliżej końca 2022 r. - „Nadal zmagamy się z poważnymi wyzwaniami technicznymi w zakładzie w Nybro, między innymi z systemami IT oraz ważnymi systemami sterowania i bezpieczeństwa. Dlatego niestety nie możemy rozpocząć działalności tak, jak planowaliśmy. Obecnie uważamy, że jest to realistyczne rozwiązanie, które musimy zacząć od częściowego uruchomienia”” – mówi Torben Brabo, dyrektor ds. relacji międzynarodowych Energinet.

Opóźnienie w Nybro nie wpłynie na wielkość dostaw gazu do Polski. Zgodnie z planem Baltic Pipe został oddany do eksploatacji z częściową przepustowością w sobotę 1 października i od tego czasu Polacy zaopatrują się w gaz nowym gazociągiem. Gaz pochodzi m.in. z rynku europejskiego oraz z duńskiej części Morza Północnego.

Czytaj więcej

Otwarcie Baltic Pipe się opóźniło, bo premier i prezydent nie mogli wystartować