Według danych Europejskiego Stowarzyszenia Operatorów Infrastruktury Gazowej (Gas Infrastructure Europe, GIE) na dzień 17 sierpnia europejskie PMG były zapełnione w 75,88 proc.. Odpowiada to średniej wartości z ostatnich 5 lat - 75,86 proc.
Sytuacja jest jednak diametralnie inna, aniżeli w poprzednich latach. Unia gromadzi zapasy gazu na bezprecedensowo niskim poziomie dostaw z Rosji. Od końca lipca spadły one jeszcze bardziej, bo Kreml robi wszystko, by je maksymalnie ograniczyć.
„Nienormalne ciepło, które ogarnęło Europę, uderza w kilku kierunkach jednocześnie. Po pierwsze, rośnie zapotrzebowanie na klimatyzację, czyli prąd, którego ceny biją rekordy w UE. Po drugie, upał spowodował suszę, obniżając poziom wody w rzekach i zbiornikach, co komplikuje dostawy węgla, wykorzystanie elektrowni jądrowych i samą generację wodną” – piszą analitycy Rystad Energy, cytowani przez RIA Nowosti.
Do tego dochodzi też jeszcze jeden niekorzystny czynnik: Bezwietrzna pogoda przez prawie cały sierpień utrzymuje generację farm wiatrowych w Unii poniżej normy (dane stowarzyszenia WindEurope).
Zwykle latem produkcja „turbin wiatrowych” wynosi 11-20 proc. całości, ale w zeszłym tygodniu było to tylko średnio 9,66 proc., a w tym tygodniu tylko 9,15 proc.. Pomimo to, choć zapotrzebowanie na gaz rośnie, Podziemne Magazyny Gazu (PMG) są nadal zapełniane w szybkim tempie.
Czytaj więcej
Wolfgang Kubicki z FDP apeluje o szybkie uruchomienie Nord Stream 2. Partia odcina się od jego słów. W Niemczech nie brakuje jednak osób, które opowiadają się za zniesieniem sankcji przeciwko Rosji.