Dekret Putina mówi, że Gazprombank, który nie podlega sankcjom, został autoryzowanym bankiem do rozliczeń rublowych za rosyjski gaz. Jak wynika z podpisanego dokumentu, rosyjskim kontrahentom gazowym Kreml proponuje następujący schemat: przekazują walutę na specjalne rachunki rozliczeniowe otwarte w Gazprombanku, a bank wymienia ją na ruble na moskiewskiej giełdzie.
Jeśli „nieprzyjazne kraje” nie będą płacić w rublach, „obowiązujące umowy zostaną wstrzymane”, powiedział Putin. Jednocześnie w dekrecie jest wyjątek: zgodę na opłacenie rosyjskiego gazu bez przestrzegania kalkulacji w rublach wydaje rosyjska rządowa komisja ds. inwestycji zagranicznych. Taką zgodę mieliby otrzymać Niemcy, ale oficjalnego potwierdzenia na razie brak.
Czytaj więcej
Władimir Putin powiedział w rozmowie z kanclerzem Olafem Scholzem, że żądanie opłaty za gaz w rublach nie oznacza, że Europa będzie miała „gorsze” kontrakty gazowe.
Niemcy i Francja już zapowiedziały, że odmawiają przyjęcia warunków przeniesienia kontraktów gazowych na ruble. Berlin i Paryż przygotowują plan na wypadek odcięcia dostaw gazu z Rosji, powiedział francuski minister finansów Bruno Le Maire.
„Nie zgodzimy się płacić za gaz w innej walucie niż wskazana przy zawieraniu kontraktów. Kontrakty zawierane w euro, muszą być opłacane w euro” – powiedział francuski minister na konferencji prasowej.