Norweski Dyrektoriat Naftowy (NPD) poinformował, że wydobycie węglowodorów w październiku zwiększyło się o 271 tys baryłek dziennie i wyniosło 1,87 mln baryłek dziennie. To o 17 proc. więcej niż we wrześniu.
Średnie wydobycie ropy wyniosło 1,499 mln baryłek dziennie (Rosjanie pompują 7 razy więcej). To o 5,1 proc. mniej aniżeli wynosiła prognoza rządowej instytucji. Gazu Norwegowie wydobyli ze swoich podmorskich złóż na Morzu Północnym 324 mln m3 na dobę. To o 1,8 proc. mniej od prognozy NPD.
Ekspert gazu i ropy dostarcza ok. 22 proc. PKB kraju i stanowi 67 proc. wpływów z eksportu. Udział w światowym rynku gazu wynosi 3,3 proc. a ropy – 2,1 proc. (raport BP). Norweskie udowodnione zasoby gazu ziemnego są oceniane na 1,8 bln m3 (źródło: BP 2017 r).
Norwegia jest drugim po Rosji dostawcą gazu ziemnego w Europie (109,2 mld m3 w 2017 r, co stanowiło 3,3 proc. produkcji globalnej). Przy tym Norwegowie (jest ich 5,3 mln )we własnym kraju zużywają minimalną ilość gazu – 4,9 mld m3 w 2016 r). Blisko cały więc wydobyty surowiec jest eksportowany. Głównymi odbiorcami gazu rurociągowego z Norwegii są Niemcy – ok. 30 mld m3 rocznie, Wielka Brytania (28 mld m3), Holandia (18,6 mld m3) i Francja (16,6 mld m3).
Dwa lata temu Norwegia eksportowała gazociągami blisko 110 mld m3; dla porównania Gazprom – 191 mld m3. Natomiast LNG Norwegowie sprzedali 6,3 mld m3, nie tylko do Europy, ale też na rynek azjatycki.