Ubiegły rok przyniósł ponad 2–proc. wzrost popytu na płynny gaz LPG. Dla firm działających w tej branży to dobra informacja, zwłaszcza w kontekście wcześniejszej stagnacji.
– W sprawie dalszego rozwoju rynku autogazu w Polsce jestem umiarkowanym optymistą. Szansą dla branży jest zastosowanie autogazu w ciężarowym transporcie samochodowym, jak również w autach osobowych fabrycznie wyposażonych w instalacje LPG – mówi Andrzej Olechowski, dyrektor Polskiej Organizacji Gazu Płynnego.
– Spadek cen paliw silnikowych, obserwowany w ostatnich kwartałach, nie spowodował zahamowania rozwoju rynku autogazu w Polsce. Widać to chociażby po rosnącej jego konsumpcji w ubiegłym roku – twierdzi Olechowski. Dodaje, że podobnie było już w przeszłości. Pod koniec lat 90. i na początku tego wieku były niskie ceny paliw, a mimo to odnotowano bardzo dynamiczny rozwój sektora.
Podkreśla jednak, że dla kierowców najważniejsza jest bezwzględna różnica między ceną autogazu a cenami paliw tradycyjnych. Ta ciągle utrzymuje się na wysokim poziomie.
Z danych firmy e–petrol.pl wynika, że obecnie średnia cena benzyny Pb95 wynosi 4,28 zł za litr, a oleju napędowego 3,89 zł. Tymczasem LPG kosztuje 1,59 zł. To oznacza, że różnica pomiędzy kosztem nabycia tradycyjnego paliwa i autogazu wynosi aż 2,69 zł.