Ukraina: tranzyt gazu jest tańszy

Operator gazowy w Kijowie zapewnia, że przesył surowca przez Ukrainę jest bardziej opłacalny i bezpieczniejszy aniżeli rosyjskimi gazociągami podmorskimi.

Publikacja: 05.07.2017 21:49

Ukraina: tranzyt gazu jest tańszy

Foto: Bloomberg

„Nasz kraj ma szereg konkurencyjnych przewag w porównaniu z istniejącymi i planowanymi rurociągami, które omijają Ukrainę. Po pierwsze, wszystkie nasze magistrale są na lądzie. A to oznacza łatwy dostęp służb w wypadku awarii czy planowanych przeglądów. Natomiast większa część gazociągów Nord Stream 1 i 2 oraz Turecki Potok jest pod wodą, co znacznie utrudnia szybką reakcję w razie awarii, a także wydłuża prace remontowe i przeglądy. Do tego są one droższe, wymagają bowiem specjalistycznego sprzętu i wyszkolonych specjalistów prac podwodnych” – argumentuje Ukrtransgaz, ukraiński operator magistrali gazowych, cytowany przez agencję Unian.

Specjaliści koncernu zwracają też uwagę, że rozwiercanie gazociągu pod wodą, przy wysokim ciśnieniu, jest nie tylko czasochłonne, ale i bardzo niebezpieczne.

„Drugą przewagą ukraińskich magistrali jest duża elastyczność, która pozwala nam zapewnić przesył w określonym kierunku, nawet w przypadku całkowitego zatrzymania ruchu jednego z gazociągów. W historii Ukrainy nie było ani jednego przypadku zatrzymania tranzytu z winy strony ukraińskiej” – przypomina Ukrtransgaz.

Ukraińskie magistrale to wciąż największy w Europie system przesyłu gazu. Przepustowość rur zarządzanych przez Ukrtransgaz (należy do Naftogazu) wynoszą na wejściu 288 mld m3, a na wyjściu 178,5 mld m3; w tym do Unii i na Bałkany – 142,5 mld m3; do Mołdawii 3,5 mld m3. System to także 72 stacje kompresorowe, 110 warsztatów remontowych, 1451 stacji rozdziału gazu. Całość ma długość 38,6 tys. km, w tym magistrale główne to ponad 22 tysiące kilometrów. Większy system jest tylko w Rosji, ale obejmuje część europejską i azjatycką Federacji.

Do tego Ukraina dysponuje największymi podziemnymi magazynami gazu. Można w nich przechować do 32 mld m3 surowca. I to właśnie jest trzeci argument świadczący zdaniem Ukraińców o wyższości tranzytu przez ten kraj.

– Wykorzystanie zbiorników w ostatnich latach wynosiło do 17 mld m3. Jest w nich dużo wolnej powierzchni, którą mogą wykorzystać zachodnie firmy do przechowania gazu przeznaczonego dla innych państw – zapewniają w Ukrtransgazie.

„Nasz kraj ma szereg konkurencyjnych przewag w porównaniu z istniejącymi i planowanymi rurociągami, które omijają Ukrainę. Po pierwsze, wszystkie nasze magistrale są na lądzie. A to oznacza łatwy dostęp służb w wypadku awarii czy planowanych przeglądów. Natomiast większa część gazociągów Nord Stream 1 i 2 oraz Turecki Potok jest pod wodą, co znacznie utrudnia szybką reakcję w razie awarii, a także wydłuża prace remontowe i przeglądy. Do tego są one droższe, wymagają bowiem specjalistycznego sprzętu i wyszkolonych specjalistów prac podwodnych” – argumentuje Ukrtransgaz, ukraiński operator magistrali gazowych, cytowany przez agencję Unian.

Gaz
To już monopol. Orlen umacnia pozycję na polskim rynku gazu ziemnego
Gaz
Bruksela zaciśnie pętlę sankcji na gardle Kremla. LNG trafi na czarną listę
Gaz
Gaz w Europie w cenie sprzed trzech lat. Będzie jeszcze taniej?
Gaz
USA blokują rosyjskie zakłady LNG w Arktyce
Gaz
Katar tworzy największą flotę gazowców. Największe zbudują Chińczycy