Opancerzony mercedes dla szefa Naftogazu

Po co prezesowi ukraińskiego koncernu gazowo-naftowego ekskluzywna opancerzona limuzyna za ponad 200 tys. dol.? Do obrony przed… Gazpromem.

Publikacja: 04.08.2016 12:39

Opancerzony mercedes dla szefa Naftogazu

Foto: Bloomberg

Głośno zrobiło się wokół przetargu na nowy służbowy samochód dla Andrija Koboliewa prezesa Naftogazu Ukraina – największego koncernu kraju. Zdaniem mediów przetarg został ustawiony pod jednego konkretnego dostawcę powiązanego z menadżerami koncernu.

Przetarg na dostawę opancerzonego Mercedesa Benz S600 Guard został rozstrzygnięty w środę (3 sierpnia) i zgodnie z medialnymi przepowiedniami, wygrała go niemiecka firma AT-Import. Jej cena była najniższa – netto 4,5 mln hrywien (blisko 700 tys. zł). Firma chciała najpierw 5,1 mln hrywien (789 tys. zł), ale po prasowych publikacjach obniżyła cenę. Dwaj pozostali uczestnicy proponowali sprzedaż za 4,73 mln hrywien (Brotraid) i 4,732 mln hrywien (GmbH & Co. KG „Autohaus Lorinser), podała agencja Unian.

Do tego Niemcy mieli jako jedyni dostarczyć szczegółowe informacje o samochodzie wraz z fotografiami. Pozostali podali jedynie rok produkcji oraz opancerzenia maszyny (2011) oraz warunki dostawy na Ukrainę.

Założycielami AT-Import są Aleksy Prochorenko i Dmytro Żurawiel powiązani z jedną ze spółek Naftogazu – Ukrgazdobycza – największej firmy poszukiwań i wydobycia gazu na Ukrainie.

Naftogaz tłumaczy drogi zakup koniecznością „ochrony prezesa Koboliewa, w przeddzień sądowego procesu w Sztokholmie, dotyczącego sporu z Gazpromem”.

Oba koncerny podały na siebie pozwy dwa lata temu. Suma roszczeń urosła w tym czasie – po stronie Naftogazu do 26,6 mld dol. a Gazpromu aż do 37 mld dol.

Głośno zrobiło się wokół przetargu na nowy służbowy samochód dla Andrija Koboliewa prezesa Naftogazu Ukraina – największego koncernu kraju. Zdaniem mediów przetarg został ustawiony pod jednego konkretnego dostawcę powiązanego z menadżerami koncernu.

Przetarg na dostawę opancerzonego Mercedesa Benz S600 Guard został rozstrzygnięty w środę (3 sierpnia) i zgodnie z medialnymi przepowiedniami, wygrała go niemiecka firma AT-Import. Jej cena była najniższa – netto 4,5 mln hrywien (blisko 700 tys. zł). Firma chciała najpierw 5,1 mln hrywien (789 tys. zł), ale po prasowych publikacjach obniżyła cenę. Dwaj pozostali uczestnicy proponowali sprzedaż za 4,73 mln hrywien (Brotraid) i 4,732 mln hrywien (GmbH & Co. KG „Autohaus Lorinser), podała agencja Unian.

Gaz
Trump obniżył ceny gazu dla Europy. To dobry czas na zapełnienie magazynów
Gaz
Gazprom, czyli wszystko na sprzedaż. Gorzki koniec potęgi koncernu
Gaz
Ukraina kupi dużo LNG z USA. Surowiec dotrze m.in. przez polski gazoport
Gaz
Ukraiński dron uderzył w rurociąg Gazpromu. Prawie 500 km od granicy
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Gaz
Spada liczba kopciuchów. Polacy wybierają gaz, który może okazać się pułapką