Aleksiej Miller prezes Gazpromu podał, że w ciągu czterech miesięcy tego roku koncern zwiększył eksport na tzw. Daleką zagranicę (Unia bez rep. bałtyckich, plus Turcja) o 28,6 proc. do 44,4 mld m3.

Największy klient koncerny – Niemcy zwiększyły zakupy o 19 proc., drugi unijnym odbiorca – Włochy, o 43 proc., Francja o 43 proc. a Austria o 23 proc.

Nie wiadomo ile koncerny z tych krajów zapłaciły za rosyjski surowiec, ale biorąc pod uwagę, że są to najsilniej lobbujące w Unii na rzecz Rosjan kraje, cena musiała być atrakcyjna. W tym czasie Ukraina, która dekadę temu kupowała rocznie 56 mld m3 (obecny lider Niemcy importował 45 mld m3 w 2015 r,), nie kupuje rosyjskiego gazu od 25 listopada 2015 r.

Ukraińcy importują gaz m.in. od dostawców z Niemiec, po 185 dol./1000 m3. Biorąc pod uwagę, że może to być gaz rosyjski, jego cena w Gazpromie prawdopodobnie jest dla niemieckich koncernów niższa.