– W Europie własna produkcja nadal spada, podczas gdy zapotrzebowanie na gaz wzrasta. W 2015 r. Gazprom wyeksportował do Europy 159,4 mld m3 gazu, co daje 8 proc. wzrostu w stosunku do zeszłego roku – mówił podczas czwartkowego WZA Gazpromu prezes Aleksiej Miller.
Jego zdaniem „ten optymistyczny trend” powtórzy się również w roku 2016. Wstępne dane wskazują, że eksport gazu przez Gazprom wzrósł o 14,2 proc. (10,6 mld m3) w pierwszej połowie 2016 r. W szczególności, eksport wzrósł do Niemiec (o 1,5 mld m3), Francji (1,4 mld m3) oraz Polski (1,3 mld m3).
Te dane kłócą się z deklaracjami strony polskiej o większym różnicowaniu zakupów i ograniczaniu importu z Rosji. Przypomnijmy, że PGNiG pozwał Gazprom przez sztokholmski arbitraż, m.in z powodu zawyżania cen.
Tymczasem Gazprom prognozuje wzrost zapotrzebowania na gaz w Europie o minimum 100 mld m3 rocznie do 2025 r. i o 150 mld m3 rocznie do 2035 r.
– Wyniki za miniony ro potwierdziły dominującą rolę gazu z gazociągu w porównaniu z LNG na rynku europejskim: średnia eksploatacja terminali LNG kształtowała się na poziomie 25 proc., podczas gdy wzrosło wykorzystanie Nord Stream, pomimo ograniczeń nałożonych przez odpowiednie władze. W 2015 r. Nord Stream został wykorzystany w 70 proc.. Dodatkowo, w zeszłym roku dostawy tylko do Niemiec przekroczyły całkowitą ilość LNG importowanego przez wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej – ogłosił prezes Gazpromu.